Southgate prosi kibiców o wsparcie dla swoich piłkarzy po kolejnym słabym występie
Southgate, którego drużyna zajęła pierwsze miejsce w grupie C z pięcioma punktami, ale zdobyła dwa gole w trzech meczach, powiedział, że poniesie ciężar krytyki, ale zaapelował do fanów o wsparcie swoich zawodników.
"Rozumiem to. Nie zamierzam się z tego wycofywać. Najważniejsze jest to, aby kibice pozostali z drużyną" - powiedział dziennikarzom Southgate.
"Rozumiem narrację skierowaną w moją stronę i to jest lepsze dla drużyny niż to, gdy jest to kierowana w ich stronę. Tworzy to jednak nietypowe środowisko do działania. Nie widziałem, aby jakakolwiek inna drużyna zakwalifikowała się i otrzymała podobne wsparcie".
Podczas gdy Anglia przyjechała jako faworyt, pozostawiła fanów sfrustrowanych trzema słabymi występami, nie osiągając celu, jakim było zwycięstwo w ostatnim grupowym meczu, które przygotowałoby ich do rund pucharowych.
"Zawodnicy zachowali opanowanie w meczu, w którym znaleźli się w naprawdę trudnym środowisku" - powiedział Southgate. "Oczywiście chcielibyśmy strzelić kilka bramek, aby wszyscy wrócili do domu szczęśliwi. Ale zdecydowanie poprawiliśmy się w stosunku do tego, co zrobiliśmy w ostatnim meczu".
Anglia, która była słaba w czwartkowym remisie 1:1 z Danią, cieszyła się 72% posiadaniem piłki i wykonała 694 podania w porównaniu do 208 ze Słowenią, ale bardzo niewiele z nich sprawiło, że ich przeciwnicy byli naprawdę zaniepokojeni.
Było kilka pozytywnych przebłysków w tym, co Southgate i kapitan Harry Kane nazwali najlepszym z ich trzech meczów, a zmiennicy Kobbie Mainoo, Cole Palmer i Anthony Gordon wstrzyknęli bardzo potrzebną energię.
"Myślę, że zmiany, których dokonaliśmy, miały pozytywny wpływ na dzisiejszy mecz" - powiedział Southgate. "Nie byliśmy w stanie znaleźć właściwego podania, ostatecznego wykończenia. Ale poprawiamy się. Nie sądzę, że nagle będziemy wolni i wbijemy cztery lub pięć bramek. Piłka nożna tak nie działa. Widziałem postęp. Gole przyjdą."
Podopieczni Southgate'a mogą pocieszać się niedawną historią. Trzy lata temu fatalnie zremisowali 0:0 ze Szkocją w fazie grupowej, a następnie awansowali do finału, w któym pregrali z Włochami na Euro 2020.