Sytuacja związana z niemieckimi bramkarzami trwa już od dłuższego czasu. Marc-André Ter Stegen nie może wygryźć nietykalnego weterana Manuela Neuera. Pomimo bycia jednym z najlepszych na świecie na swojej pozycji, bramkarz Barcelony zawsze siedzi na ławce rezerwowych w ekipie narodowej.

Problem wynika z faktu, że Mannschaft ma dwóch światowej klasy bramkarzy i tylko jeden z nich może grać. Zła wiadomość jest taka, że Ter Stegen jest często ofiarą.

Po meczu towarzyskim, w którym Niemcy zremisowali 0:0 z Ukrainą w poniedziałek, zawodnik Barçy publicznie wyraził swoje niezadowolenie z braku okazji do gry.

"To bardzo rozczarowujące, to nie jest przyjemna sytuacja. Nawet jeśli się z tym nie zgadzam, na koniec dnia jest odpowiedzialność wobec grupy, więc pomogę tam, gdzie mogę. Powiedziałem trenerowi, że sport to jedno, a ludzie to drugie. Chcę, aby każdy mógł mi zaufać" - powiedział Ter Stegen.

Wypowiedzi te skłoniły Neuera do próby uspokojenia sytuacji, dając jasno do zrozumienia, że będzie starterem na Euro. "To dobrze znany problem. Nigdy nie było trenera, który pozwoliłby grać dwóm bramkarzom" - powiedział.

"Marc zna sytuację. To niefortunne, ponieważ jest światowej klasy bramkarzem, który zaliczył kilka dobrych występów. Ale to część pracy", dodał kapitan Niemiec, którzy zagrają w turnieju kontynentalnym u siebie.

Niemcy zmierzą się z Grecją w piątek w swoim ostatnim meczu towarzyskim przed debiutem na Euro. Ich pierwszym spotkaniem w turnieju kontynentalnym będzie mecz ze Szkocją. Kolejnymi przeciwnikami w grupie będą Węgry i Szwajcaria.