"Zawiedliśmy samych siebie". Trener Szkocji Steve Clarke chce iść dalej na Euro
W jedenastu poprzednich dużych turniejach (8 razy MŚ, 3 ME) Szkoci nigdy nie awansowali poza fazę grupową, a ich szanse na to tego lata są zagrożone przez fatalny występ przeciwko Niemcom.
"Oczywiście nie zagraliśmy na swoim poziomie" – powiedział Clarke.
"Czujemy, że zawiedliśmy samych siebie. Jesteśmy lepszą drużyną, niż to pokazaliśmy".
Szkocja przegrywała już 3:0, gdy Florian Wirtz i Jamal Musiala zdobyli bramki, a Kai Havertz trafił z rzutu karnego po tym, jak Ryan Porteous został wyrzucony z boiska za brzydkie starcie z Ilkayem Gundoganem i arbiter wskazał na jedenasty metr.
Niclas Fuellkrug dołożył czwarte trafienie, po czym niemiecki obrońca Antonio Rudiger trafił do własnej siatki. Emre Can dokończył dzieła zniszczenia w ostatniej minucie meczu.
"To była ciężka noc" – powiedział Clarke.
Szkocji pozostały mecze w grupie A ze Szwajcarią i Węgrami.
"Potrzebujemy czterech punktów w dwóch następnych meczach i na tym się skupiamy".
"Miałem już ciężkie noce. Dam sobie z tym radę".
"Mecz uciekł nam bardzo szybko" – dodał Clarke, podkreślając wiarę w swój zespół.
"Nigdy nie wątpiłem w moich zawodników, nigdy".
"Musimy szybko przejść nad tym do porządku dziennego. W następnych dwóch meczach musimy zagrać znacznie lepiej" – podkreślił szkoleniowiec.