Od dawna nie strzelił gola, czy Samuel Mráz odnajdzie się w Motorze Lublin?
W poniedziałkowy wieczór Motor Lublin pochwalił się sprowadzeniem kolejnego ofensywnego piłkarza, tym razem 26-letniego napastnika Samuela Mráza. Jeszcze w 2021 roku włoska Spezia płaciła za niego 1,6 mln euro, ale obecnie zawodnik był dostępny bez odstępnego, ponieważ w średniaku ligi greckiej nie było dla niego miejsca.
I choć w Grecji nie zdobył ani bramki w swoich pięciu krótkich występach, to w Lublinie widzą potencjał w słowackim napastniku. "Samuel Mráz to piłkarz, który ma bardzo dobrą finalizację, taki instynkt napastnika. To też zawodnik, który zejdzie między linie, jest dobry technicznie i umie współpracować z pomocnikami. Jest motoryczny i chce się rozwijać" – tak scharakteryzował swojego nowego podopiecznego trener Motoru, Gonçalo Feio.
Feio jest znany z dobierania sobie zawodników, którzy nie boją się dużego wysiłku i mogą wesprzeć drużynę w walce o upragniony awans do PKO BP Ekstraklasy. A Słowak, pomimo gorszego okresu w Grecji i ostatniego gola strzelonego na Cyprze w kwietniu 2023, ma ciekawe portfolio.
Na koncie ma pięć występów w reprezentacji narodowej i jedną bramkę, do tego 44 gole na najwyższych poziomach rozgrywkowych Słowacji, Cypru, Danii i… Polski, gdzie przez jeden pełny sezon reprezentował barwy Zagłębia Lubin, na wypożyczeniu z Empoli. W rodzimej lidze słowackiej zaczynał od Senicy i Żyliny, a ostatni raz grał w Slovanie.