Wisła Kraków chce poprawić stałe fragmenty, zatrudnia byłego trenera Liverpoolu
W polskiej piłce ligowej zdecydowanie najgroźniejsze wrzuty z autu wykonuje ekipa z Małopolski. Nie jest to jednak Wisła, lecz maleńka Puszcza Niepołomice, której wrzuty spędzają sen z powiek każdemu kolejnemu rywalowi. Biała Gwiazda chce pójść tym tropem i zatrudniła Thomasa Grønnemarka, duńskiego trenera autów.
"Ekspert w ramach konsultacji będzie obecny na treningach pierwszej i drugiej drużyny Białej Gwiazdy już w tym tygodniu" – napisał klub na X/Twitterze.
Grønnemark ostatnio (w maju) zakończył trwającą od 2018 roku współpracę z Liverpoolem, do którego miał zaprosić go osobiście Jurgen Klopp. Duńczyk miał szczególnie dobre wyniki w pierwszym sezonie współpracy przy Anfield, później skuteczność wykonywania rzutów z autu spadła znacząco, co sam trener tłumaczył pandemią i ograniczeniem jego udziału do jednej sesji w sezonie.
Były sprinter, piłkarz i reprezentant Danii w bobsleju słynie ze specjalizacji właśnie w wykonywaniu wrzutów, które pomagają narzucić warunki rywalom i stworzyć zagrożenie. Poza Liverpoolem ma w portfolio m.in. Ajax, Tuluzę oraz duńskie Midtjylland, Viborg, Horsens i Silkeborg.