Wisła Kraków miała słodko-gorzki sezon 2023/24. Na początku maja panowała euforia z powodu zdobycia przez klub pierwszego od 21 lat Pucharu Polski, co sprawia, że Biała Gwiazda wróci do gry w kwalifikacjach do europejskich pucharów.
Końcówka kampanii ligowej była jednak bardzo rozczarowująca. Drużyna prowadzona przez Alberta Rude po triumfie w krajowym pucharze zdobyła tylko jeden z dwunastu możliwych punktów i nie awansowała nawet do baraży o Ekstraklasę, kończąc sezon na 10. miejscu. Hiszpański szkoleniowiec w lidze punktował ze średnią na poziomie 1,27 pkt na mecz. Pod jego wodzą Wisła wygrał 5 z 15 meczów w Fortuna 1 lidze, strzeliła 24 gole, a straciła 28.
Mimo wszystko prezes Jarosław Królewski przekonywał, że nie chce rezygnować z tego projektu, a Rude ma podjąć decyzję, czy chce dalej pracować w Wiśle. Po spotkaniu z trenerem został wydany komunikat, że szkoleniowiec podjął decyzję o zakończeniu współpracy.
"Podjęliśmy wspólnie z Albertem decyzję, że nasza współpraca dobiegła końca. Jako klub bardzo chcieliśmy przedłużyć kontrakt z trenerem i dalej kontynuować współpracę w ramach długoterminowego projektu. To wspaniały człowiek, wybitny specjalista i głęboko wierze, że w przyszłości trener w którejś z 5 najważniejszych lig na świecie. W krótkim czasie naszej przygody po 21 latach udało nam się sięgnąć po Puchar Polski, zagwarantować klubowi udział w eliminacjach do europejskich pucharów oraz tym samym uzyskać solidny zastrzyk finansowy. Po wielogodzinnych spotkaniach trener dokonując analizy poprzedniego sezonu postanowił, że jego rola w Wiśle na tym etapie dobiegła końca" – powiedział Jarosław Królewski w oficjalnym komunikacie na stronie wislakrakow.com.
Dodatkowo od środy co rusz dostajemy komunikaty o odejściach kolejnych piłkarzy z Wisły Kraków. Wiemy, że w przyszłym sezonie na Reymonta nie zagrają: David Junca, Dejvi Bregu, Eneko Satrustegui, Vullnet Basha, Billel Omrani, Miki Villar, Michał Żyro czy Szymon Sobczak.
Projekt "Hiszpańska Wisła" wydaje się zmierzać ku końcowi, bo z klubu odszedł też dyrektor sportowy Kiko Ramirez, który był odpowiedzialny za transfery. Obecnie Biała Gwiazda nie ma również hiszpańskiego trenera. W przyszłym sezonie szykuje się prawdziwa rewolucja, a przypomnijmy, że w połowie lipca Wisła zaczyna grę w europejskich pucharach, a 19 lipca startuje sezon ligowy, więc nie ma dużo czasu, żeby zbudować "nową" kadrę.