Legendarny stadion Kantrida w Rijece do rozbiórki? Pokazano wizję nowego
"Kiedy wyjechaliśmy do Rujevicy, obiecaliśmy, że będzie to tylko tymczasowe i że wrócimy na Kantridę. W końcu. To dla mnie emocjonalny moment, ponieważ dzięki dzisiejszej prezentacji zbliżamy się do ostatecznego celu – powrotu na Kantridę!" – powiedział Damir Misković, prezes HNK Rijeka.
Chorwacki klub wyprowadził się na mniejszy stadion w dzielnicy Rujevica latem 2015, niemal natychmiast pokazując koncepcję przebudowy Kantridy. Nie udało się jej jednak zrealizować, dlatego teraz klub zebrał konsorcjum prywatnych inwestorów i zamierza zrealizować bardziej imponującą wizję, wycenianą na "ponad 100 milionów euro".
Sercem planu jest stadion autorstwa tej samej pracowni, która projektowała drugi ze stadionów Rijeki, ZDL arhitekti. Ma pomieścić 12 tys. widzów i otrzymać niespotykaną formę – z dachem otwartym w kierunku morza i podtrzymywanym przez wysoki maszt.
Dla prywatnych inwestorów stadion nie byłby atrakcyjnym projektem, dlatego towarzyszy mu hotel o pięciu kondygnacjach (ok. 200 pokoi) oraz trzy wieżowce, z których najwyższy osiągnie 35 pięter (116 metrów). W skrajnie ograniczonej skałami Rijece, setki nowych mieszkań mają być na wagę złota. Dokładnie w tej kolejności kompleks ma powstać: stadion, hotel, apartamentowce, a na końcu 1350 miejsc parkingowych.
Klub jednocześnie zapewnia, że nie naruszy linii brzegowej, a pobliskie plaże pozostaną otwarte dla mieszkańców i turystów przez cały czas. To tylko część zabiegów, które mają zapewnić przychylność władz. Burmistrz Rijeki Marko Filipović poinformował, że na razie otrzymał tylko list intencyjny, ale jest gotów poprzeć projekt i wkrótce rozpoczną się zmiany planu zagospodarowania pod kątem inwestycji. Na razie inwestycja nie ma jeszcze sztywnego harmonogramu.