Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ancelotti zły na Bellinghama za nieodebranie telefonu. "Vini mi to przekazał"

Miguel Baeza
Ancelotti
Ancelotti Getty Images via AFP
Włoski trener przytoczył anegdotę związaną z angielskim pomocnikiem, który wkrótce dołączy do Realu Madryt, przygotowującego się do nowego sezonu.

Real Madryt kontynuuje tournée po Stanach Zjednoczonych po porażce 1:2 z Barçą w Nowym Jorku. Odbywa się to bez siedmiu zawodników (Mbappé, Bellingham, Valverde, Carvajal, Mendy, Camavinga i Tchouaméni) z pierwszej drużyny, którzy nadal przebywają na wakacjach i dołączą do treningów po powrocie do stolicy Hiszpanii.

Choć nie trenują jeszcze z grupą, sztab trenerski, a zwłaszcza Carlo Ancelotti, jest z nimi w codziennym kontakcie, aby dowiedzieć się, jak sobie radzą. Przynajmniej tak to zwykle wygląda, biorąc pod uwagę, że w ostatnich dniach jeden z nieobecnych zignorował telefon od włoskiego trenera.

Ancelotti był zaskoczony, że pewnego dnia Bellingham nie odebrał od niego telefonu. Trener był tak zaskoczony, że użył telefonu komórkowego Viniciusa, aby porozmawiać z Anglikiem.

Właściwie trener opowiedział to jako anegdotę, w żartobliwym tonie, dając do zrozumienia, że w szatni Realu Madryt wciąż panuje dobra atmosfera: "Jesteśmy w kontakcie. Wczoraj zdenerwowałem się na Bellinghama. Zadzwoniłem do niego, a on nie odbierał. Powiedziałem do Viniciusa 'ty do niego zadzwoń', a on natychmiast odebrał. Wtedy się zdenerwowałem. Vini mi to przekazał", powiedział Carlo, śmiejąc się.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen