Andrij Łunin lśni w bramce Realu, Courtois będzie musiał powalczyć o miejsce
Thibaut Courtois ma powrócić pod koniec tego sezonu i logika podpowiada, że po powrocie Belg ponownie będzie bramkarzem Realu Madryt. Andrij Łunin nie zamierza jednak ułatwiać zadania Belgowi.
Pochodzący z Krasnohradu zawodnik już drugi mecz z rzędu nie stracił gola na Bernabeu. I zrobił to, gdy kibice wciąż pamiętają świetny mecz, jaki rozegrał ostatnio w Lidze Mistrzów, będąc gwarantem zwycięstwa 1:0 nad Lipskiem. Jego refleks budzi najwyższe uznanie, nawet jeśli w meczu z Sevillą koledzy z drużyny (zresztą również rywale) oszczędzili mu pracy poza wybitną obroną strzału Isaaca Romero.
Nie zdobędzie nagrody Zamory
W tym sezonie stracił 14 ligowych bramek w 14 rozegranych meczach. Nie kwalifikuje się jednak do trofeum Zamory, ponieważ musi rozegrać co najmniej 28 meczów ligowych, a maksymalnie może osiągnąć 26. Jego liczby w Lidze Mistrzów to cztery bramki stracone w trzech meczach.