Barcelona świętuje tytuł mistrza Hiszpanii. Zamiast autobusu - Xavineta
Tysiące, setki tysięcy można powiedzieć. Barcelona, z szacunkiem dla fanów Espanyolu i innych drużyn, którzy grają w stolicy Katalonii, ten poniedziałek jest "culé". Oczekiwanie na tytuł mistrzowski w Hiszpanii trwało niemal pięć lat i kosztowało bardzo dużo. I jak wszystko, co kosztuje, kiedy zostaje osiągnięte, świętowane jest w niezwykły i chwalebny sposób.
To właśnie zrobiła Barca w poniedziałek od godziny 18:00. Drużyna wygrała rozgrywki z czterema kolejkami spotkań w zapasie, wyprzedzając o 14 punktów swoich odwiecznych rywali, Real Madryt, który nie był w stanie dotrzymać kroku piłkarzom Xaviego Hernándeza, architekta tego osiągnięcia. Dlatego jego piłkarze nie jechali zwykłym autokarem, poruszali się w "Xavinecie".
Zawodnicy Dumy Katalonii, w tym oczywiście Robert Lewandowski, świętowali przed tłumnie zgromadzonymi kibicami, którzy razem z nimi cieszyli się sukcesem, jakim było zdobycie tytułu LaLiga.
Autobusy, także ten wiozący zawodniczki damskiej drużyny Barcelony, która również sięgnęła po mistrzostwo, poruszali się w wolnym tempie, aby delektować się wszystkimi chwilami, które na długo pozostaną w pamięci - trasa wiodła od Camp Nou aż do Łuku Triumfalnego.
Czy może być lepsze miejsce do świętowania wygranej w rozgrywkach, w mieście oddanym jak nigdy dotąd swoim bohaterom?