Cádiz bliżej utrzymania kosztem beznadziejnej Granady, Polacy coraz bliżej spadku
Granada zmarnowała swoje nikłe szanse na utrzymanie w andaluzyjskich derbach. Pomimo zmian dokonanych w składzie podczas zimowego okienka transferowego i dostępności zawodników, których potencjał mógł utrzymać Nasrydów w środku tabeli lub przynajmniej poza miejscami spadkowymi, wyniki wciąż nie nadeszły.
Porażka w Kadyksie w piątek przypadła w dniu, w którym drużyna Granady zadebiutowała z nowym trenerem. Przegrana 0:1 na Majorce oznaczała koniec Cacique Mediny i debiut José Ramóna Sandovala za sterami drużyny. Też z wynikiem 0:1...
Sprawdź komplet statystyk meczu Cadiz-Granada
W pierwszej połowie zespół będący najbliżej utrzymania dominował niemal całkowicie. Pierwszą szansę miał Chris Ramos, ale Batalla bez problemów obronił strzał młodego Cadisty. Następnie szczęścia próbował Juanmi, który po podcięciu piłki również strzelił niecelnie. A potem był Robert Navarro. Podopieczni Pellegrino przedostali się w pole karne, ale bez większego zagrożenia, prowadzeni przez Roberta Navarro. Juanmi strzelał jeszcze głową, lecz piłka znów minęła bramkę.
Robert Navarro znajduje otwarcie
Po zmasowanych atakach przed przerwą, na początku drugiej połowy padł gol dla Cádiz. Robert Navarro otrzymał piłkę w polu karnym po podaniu od Alcaraza i oddał strzał nie do zatrzymania, przy którym Batalla musiał skapitulować.
Po tym, jak przez pierwszą godzinę meczu Granada nie zdołała zaznaczyć swojej obecności, wydawało się, że obudziła się po stracie bramki. Dopiero w 69. minucie zbliżyli się do pola karnego Ledesmy, a strzał Gumbau został odbity na rzut rożny. Po rzucie rożnym Nasrydzi również byli bliscy wyrównania.
Gol Juanmiego anulowany
Cádiz stwarzało jednak większe zagrożenie po kontratakach. Sobrino i Iza mieli dwie świetne okazje na zakończenie meczu. A były jeszcze dwie, które miały nadejść. Jedna od Chrisa Ramosa i główka Juanmiego. Po niej piłka znalazła się w siatce, ale gol został unieważniony przez faul Chrisa Ramosa w tym samym ataku.
Cádiz zakończyło mecz komfortowo, chociaż Bruno Mendez mógł jeszcze wyrównać strzałem, który przeszedł nad poprzeczką. Granada próbowała ocalić remis w doliczonym czasie gry, ale bardziej sercem niż głową. Nasrydzi po przegranej z sąsiadami z tabeli mają już 13 punktów straty do pierwszego bezpiecznego miejsca. Tymczasem Cádiz wywiera presję na pozostałych i ma tylko dwa punkty straty do Celty.