En Nesyri wrócił z AFCON i przerwał passę pięciu meczów bez wygranej Sevilli w LaLiga
Po ostrożnym początku, Sevilla otrzymała pierwszą dużą szansę. Odbita piłka od Aridane'a Hernándeza została przechwycona przez En Nesyriego i trafiła w lewy słupek. Odpowiedź Rayo nadeszła w 29. minucie. Alfonso Espino posłał dośrodkowanie w pole karne do szarżującego Palazóna, który przeskoczył obrońcę i szczęśliwym strzałem pokonał Orjana Nylanda. Pomocnik próbował szczęścia jeszcze raz, ale jego uderzenie ze środka boiska minimalnie minęło poprzeczkę.
Aktywny Palazón tuż przed przerwą strzelał po podaniu z rzutu wolnego, ale Nyland zachował czujność i rozpoczął szybką akcję. Jego wyrzut trafił do En Nesyriego, który pokonał Stole Dimitrievskiego strzałem przy bliższym słupku.
Vallecano po przerwie starało się jak najszybciej wyrównać. W 55. minucie świetną okazję miał Sergio Camello, ale jego strzał głową był minimalnie niecelny. Zaraz potem Hiszpan miał kolejną szansę na gola, jednak dośrodkowanie Álvaro Garcíi trafiło ostatecznie do Nylanda.
W 58. minucie norweski bramkarz ponownie świetnie poradził sobie z niestrudzonym Palazónem, który uderzył tylko w jego wyciągniętą rękę po efektowym wejściu w pole karne. Sevilla mogła uspokoić swoich zdenerwowanych kibiców kolejną bramką, ale uderzenie Lucasa Ocamposa trafiło jedynie w poprzeczkę. Nie musiał jednak żałować, gdyż jego koledzy z obrony zdołali powstrzymać kolejne ofensywne ataki Rayo.