Flick bierze winę na siebie, bo Osasuna przerwała doskonały start Barçy
Katalończycy wygrali wszystkie siedem meczów inauguracyjnych, ale mocno rotowana drużyna Flicka została poważnie osłabiona w Pampelunie, gdy Ante Budimir zdobył dublet.
Zwycięstwo dorównałoby najlepszemu w historii startowi Barcelony w kampanii ligowej z ośmioma kolejnymi zwycięstwami, ale nie byli w stanie powiększyć swojej czteropunktowej przewagi nad zajmującym drugie miejsce Realem Madryt.
W niedzielę mistrzowie Hiszpanii odwiedzą trzecie Atletico Madryt w derbowym starciu.
"W pierwszej połowie popełniliśmy wiele błędów, to nie jest normalne, że gramy w ten sposób - mieliśmy wiele zmian w drużynie i być może jest to jeden z powodów" - powiedział Flick dziennikarzom.
"Myślę, że to było konieczne. Mieliśmy tak wiele meczów, wielu zawodników dostało tak wiele minut, że muszę się tym zająć. To moja odpowiedzialność. Jeśli chcesz kogoś winić za tę porażkę, to weź mnie".
Przed wtorkowym meczem Ligi Mistrzów z Young Boys, Flick czuł, że musi przetasować swój skład, zwłaszcza po porażce Barçy z Monaco na inaugurację europejskich rozgrywek.
Trener, który z powodu kontuzji stracił kilku kluczowych zawodników, dał szansę gry niedoświadczonym obrońcom Gerardowi Martinowi i Sergiemu Dominguezowi, a także Pablo Torre w środku pola i Victorowi w ataku.
Trener dał odpocząć hiszpańskiej gwieździe Euro 2024 Yamalowi i brazylijskiemu skrzydłowemu Raphinhi.