Girona wymęczyła zwycięstwo z Celtą Vigo i wróciła na fotel lidera LaLiga
Kibice zgromadzeni na Estadio de Balaídos, którego murawa wciąż pozostawiała wiele do życzenia, od samego początku oglądali dynamiczne widowisko. Obie drużyny postawiły na ofensywę i choć to liderzy tabeli LaLiga szybko zyskali przewagę w posiadaniu piłki, to pierwszą dogodną sytuację stworzyli sobie podopieczni Rafy Beniteza.
W 19. minucie po szybkiej akcji piłkę przed polem karnym przejął Oscar Mingueza i niemal natychmiast zdecydował się na mocny strzał. Futbolówka zmierzała w kierunku prawego dolnego rogu bramki, jednak Paulo Gazzaniga, choć z trudem, zdołał ją wybić na rzut rożny.
Chwilę później to Girona objęła prowadzenie. Świetne podanie z lewej flanki od Miguela Gutierreza wykorzystał Portu, który w efektowny sposób minął defensywę rywali i pokonał Vicente Guaitę.
W drugiej odsłonie zawodnicy Michela w pełni kontrolowali przebieg gry, skutecznie odpychając nieliczne ataki gospodarzy. Trener Celty starał się reagować, wprowadzając na boisko zmienników, m.in. Jailsona czy Carlosa Dotora, ale rezerwowi nie zdołali wpłynąć na wynik spotkania.
Katalończycy spokojnie utrzymali korzystny wynik i zanotowali 17. zwycięstwo w sezonie. W LaLiga Girona zajmuje obecnie pierwsze miejsce, o jeden punkt wyprzedzając Real Madryt, który ma z kolei do rozegrania zaległe spotkanie.