Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Girona znów liderem w Hiszpanii. Yangel Herrera dał wygraną 1:0 w doliczonym czasie

David Olivares
Yangel Herrera łapie piłkę przed Larsenem
Yangel Herrera łapie piłkę przed LarsenemAFP
Końcówka meczu miała wszystko. Sędzia Díaz de Mera nie uznał bramki dla Celty po faulu w ataku Dotora na Gazzanidze. W kolejnym zagraniu Yangel Herrera huknął po koźle na 1:0 i radość eksplodowała w Montilivi. Przynajmniej do zakończenia El Clasico Girona pozostanie na szczycie tabeli LaLigi.

Po historycznym początku sezonu w wykonaniu Girony nikt nie przypuszczał, że drużyna Míchela będzie zmagać się z przedostatnią tabeli Celtą. Ale w LaLidze nikt niczego nie oddaje, a Celta zaprezentowała dobrą defensywę. Jednak drużyna Míchela miała "szczęście mistrzów" i odniosła zwycięstwo w 91. minucie dzięki bramce Yangela Herrery.

Wcześniej miała miejsce kontrowersja meczu, o której będzie się mówić w Vigo przez kilka następnych dni. Starcie Dotora z Gazzanigą sprawiło, że bramka De la Torre w 83. minucie, kiedy byłaby kluczowa dla interesów obu drużyn, nie została uznana. Amerykanin pchnął piłkę na chybił trafił i niby trafił, a jednak gol nie pojawił się na tablicy.

Mecz został przerwany na początku pierwszej połowy z powodu incydentu na trybunach, gdy jeden z widzów stracił przytomność i musiał zostać opatrzony przez ekipę medyczną.

Pierwsza połowa nie miała wiele do zaoferowania aż do końcowych fragmentów. Miguel Gutiérrez oddał strzał z dystansu dla Girony, a Bamba przetestował Gazzanigę niebezpiecznym strzałem lewą nogą w 41. minucie, po czym Savinho musiał zatrzymać kolejną szansę drużyny Beníteza.

Wynik i statystyki meczu Girona-Celta
Wynik i statystyki meczu Girona-CeltaOpta by Stats Perform

Kontuzja Davida Lopeza

Najgorsza dla gospodarzy okazała się jednak kontuzja jednego z ich filarów, Davida Lópeza, który musiał zostać zastąpiony przez Juanpe z powodu problemów mięśniowych, prawdopodobnie w ścięgnie podkolanowym. Wcześniej, po drugiej stronie, Tapia źle upadł podczas skoku i musiał zostać opatrzony, ale był w stanie dokończyć mecz.

W drugiej połowie szczęścia przed bramką Vicente Guaity próbowali Stuani czy Miguel Gutiérrez, który mimo bycia defensorem ma ogromny potencjał w ataku, a następnie także Yan Couto. Bez skutku.

Gdy wszystko wskazywało na to, że skończy się bez bramek (co również wystarczyłoby Gironie do objęcia pozycji lidera), pojawiły się kontrowersje i gol w doliczonym czasie gry. Girona jest w najlepszym momencie swojej historii. 28 punktów i pozycja lidera LaLigi po 11 meczach. To już nie jest przypadek. Sen trwa nadal.

Wyjściowe składy i noty za mecz Girona-Celta
Wyjściowe składy i noty za mecz Girona-CeltaFlashscore
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen