Lider Girony ze szczerym wyznaniem. "Chciałbym grać dla Barcelony"
Aleix García to jedno z największych nazwisk w LaLiga. I to nie tylko ze względu na dobrą pracę w Gironie, która bez wątpienia należy do głównych rewelacji w Europie, ale także ze względu na jego genialne liczby w niektórych sekcjach statystycznych. Jest drugi pod względem liczby podań w lidze (1 147, tylko za Kirianem Rodríguezem), a kilka tygodni temu stał się jedynym zawodnikiem z pola, który nie został jeszcze zmieniony w tym sezonie.
Stały bywalec w składzie Míchela Sáncheza ma odegrać ważną rolę w atrakcyjnym starciu szesnastej kolejki. Jego drużyna ma szansę na utrzymanie się na szczycie tabeli, a nawet na pozycji lidera, jeśli Real Madryt przegra na wyjeździe z Realem Betis, ale na Estadi Olímpic Lluís Companys czeka ich nie lada wyzwanie, by pokonać "Blaugranę".
"Chciałbym grać dla Barcelony. To klub, który zawsze lubiłem i śledziłem od dziecka", wyjaśnił Aleix podczas rozmowy. Wypowiedź katalońskiego pomocnika nie mogła być bardziej dobitna. Oczywiście zawodnik na razie jest związany kontraktem z Gironą do końca czerwca 2026 roku.