Od triumfu do rezygnacji - jak marzenia Xaviego o ofensywnej Barcelonie legły w gruzach
Xavi, który wyróżniał się w środku pola Barcelony przez 17 lat jako zawodnik, w latach poprzedzających jego nominację w listopadzie 2021 roku opisał tę pracę jako swoje "marzenie".
Po porażce 5:3 z Villarreal w sobotę, po której mistrzowie Hiszpanii mają 10 punktów straty do lidera ligi Realu Madryt, Xavi powiedział, że trenowanie Barcelony było "okrutnym i nieprzyjemnym" doświadczeniem.
W styczniu Real Madryt rozgromił Barcelonę 4:1 w Superpucharze Hiszpanii, a w środę Athletic Bilbao pokonało Katalończyków 4:2, eliminując ich z Copa del Rey, co utorowało drogę do decyzji szkoleniowca.
Xavi przejął stery w jednym z najtrudniejszych momentów w historii Barcelony, kilka miesięcy po odejściu ich największego zawodnika w historii, Lionela Messiego, a klub znajdował się w poważnych tarapatach ekonomicznych.
Trener, który zdobył 25 trofeów z Barceloną jako zawodnik w 767 występach, poprowadził drużynę z dziewiątego miejsca w tabeli na drugie w swoim pierwszym sezonie na ławce, zapewniając kwalifikację do Ligi Mistrzów.
Następnie Xavi zdobył Superpuchar Hiszpanii w styczniu 2023 roku, następnie pierwszy tytuł ligowy Barcelony od 2019 roku, a jego projekt nabrał tempa.
Upokarzające kolejne odpadnięcia z Ligi Mistrzów w fazie grupowej plamiły jego księgę, ale Barca wydawała się poprawiać po w dużej mierze ponurych okresach pod wodzą Quique Setiena i Ronalda Koemana.
Pomimo zwycięstwa w LaLiga, niektóre media i kibice narzekali, że drużyna nie gra dobrego futbolu.
Kibice oczekiwali, że Xavi, symbol gry Barcelony pod wodzą Pepa Guardioli, zapewni taki sam dominujący futbol - a on podkreślał, że to jego cel.
Jednak Barcelona zdobyła tytuł w oparciu o swoją doskonałą obronę, tracąc zaledwie 20 goli w 38 meczach LaLiga. W tym sezonie wpuścili już 29 bramek w 21 spotkaniach.
Upadek tej defensywnej siły i pogarszające się wyniki doprowadziły Xaviego do odejścia. Twierdzi, że chce zmienić "negatywną dynamikę" wokół drużyny, którą kocha.
Problemy w defensywie
Na zmagania Barcelony z obroną w tym sezonie wpływ miało kilka czynników.
Być może urażony krytyką za sumienne, ale nudne występy swojej drużyny, Xavi sprowadził na zasadzie wypożyczenia Joao Cancelo, aby grać bardziej atakujący futbol.
W zeszłym sezonie defensywa składała się z trzech środkowych obrońców - Julesa Kounde, grającego po prawej stronie, Ronalda Araujo i Andreasa Christensena oraz z Alejandro Balde na lewej obronie.
W tej kampanii Xavi rozpoczął z Balde i Cancelo oraz dwoma środkowymi obrońcami, rezygnując ze stabilności na rzecz ataku na flankach.
Kounde również był zmęczony grą na prawej obronie, często mówiąc mediom, że wolałby grać na środku.
Sergio Busquets, weteran gry na pozycji środkowego pomocnika, odszedł pod koniec ubiegłego sezonu, pozostawiając ogromną lukę w kluczowej roli pivota, którą pełnił przez 18 lat.
"Musimy znaleźć tego zawodnika, jeśli chcemy dobrze rywalizować w przyszłym sezonie – to jest klucz do sukcesu" – powiedział Xavi w maju.
Jednak Barcelony nie było stać na ich główne cele transferowe i zdecydowała się na byłego gracza La Masii, Oriola Romeu, pozyskanego tanio od sąsiadów z Girony.
Pomocnik zmagał się jednak z problemami i Xavi zrezygnował z niego, grając jeszcze bardziej atakującym składem bez naturalnego defensywnego pomocnika.
W listopadzie kontuzji więzadeł krzyżowych doznał nieustępliwy Gavi, co jeszcze bardziej pogorszyło możliwości zespołu w tym aspekcie.
"Gramy z Pedrim, (Ilkayem) Gundoganem i Frenkie (de Jongiem)" - powiedział Xavi w zeszłym tygodniu.
"Wcześniej mieliśmy Busquetsa i Gaviego ... Busquets kradnie dla ciebie 20-30 piłek, Gavi kradnie 20-30 piłek".
Kolejna kontuzja bramkarza pierwszego wyboru Marca-Andre ter Stegena, kluczowa w zeszłym sezonie, przyczyniła się do gwałtownego wzrostu liczby straconych bramek.
Inaki Pena, zastępujący Niemca, wpuścił 31 goli w 15 meczach.
Barcelona straciła w tym sezonie trzy bramki w pierwszych minutach meczów, ponieważ brakowało jej koncentracji.
W ataku drużyna również boryka się z problemami - Joao Felix nie przekonuje, a 35-letni Robert Lewandowski wygląda już na swój wiek, tracąc szybkość reakcji i skuteczność.
Pomimo intencji Xaviego, podczas jego dwuletniej kariery występy zespołu były efektowne tylko w kilku przypadkach.
"Brakuje nam jakości po obu stronach boiska" - mówił Xavi przy różnych okazjach, a wymówki piętrzyły się wraz z traconymi punktami.
Xavi odszedł jako bohater po zdobyciu potrójnego trofeum w swoim ostatnim sezonie jako zawodnik w 2015 roku.
O ile nie zdarzy się cud w LaLiga lub nieprawdopodobne zwycięstwo w Lidze Mistrzów, jego odejście ze stanowiska trenera będzie znacznie mniej triumfalne.