Julián Araujo nie jest już zawodnikiem FC Barcelony. Zostało to potwierdzone przez Blaugranę w jej profilach społecznościowych poprzez krótkie oświadczenie. W tekście klub informuje, że osiągnął porozumienie w sprawie transferu prawego obrońcy do angielskiego klubu Bournemouth, który według informacji przekazanych przez Barçę opuszcza Katalonię za 10 milionów euro.
Meksykańskiemu obrońcy trudno było o minuty w Barcelonie. Na razie Koundé, środkowy obrońca, który w ostatnich sezonach był awaryjnie ustawiany na prawej flance, wyłania się jako wyjściowy zawodnik na tej pozycji. Inną alternatywą, zwłaszcza w obliczu odejścia Sergiego Roberto, może być Héctor Fort, wychowanek klubu o dużym potencjale.
"FC Barcelona i AFC Bournemouth osiągnęły porozumienie w sprawie transferu zawodnika Juliana Araujo za 10 milionów euro. FC Barcelona publicznie wyraża wdzięczność Julianowi Araujo za jego zaangażowanie i poświęcenie oraz życzy mu powodzenia i sukcesów w przyszłości" - czytamy w oświadczeniu hiszpańskiego klubu.
Araujo spędził ostatni sezon na wypożyczeniu do Las Palmas i tam bacznie obserwowało go Bournemouth, z którym związał się na pięć kolejnych sezonów. Dyrektor zarządzający Wisienek Neill Blake przekonuje, że chętnych na piłkarza było sporo.
"Julian to ktoś, kogo śledziliśmy od jakiegoś czasu i jesteśmy zachwyceni, że sprowadziliśmy go do AFC Bournemouth. Jest młodym piłkarzem o wysokim potencjale i udało nam się sprostać licznej konkurencji o jego podpis. Wierzymy, że mamy wszystkie narzędzia, by budować na jakości, jaką Julian już ma, i nie możemy się doczekać powitania go na Vitality Stadium" – powiedział Blake.