Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sergio Ramos: "Mój powrót to spełnienie marzeń. To niezapomniany dzień"

David Alonso
Sergio Ramos z Pepe Castro, prezesem, i Víctorem Ortą, dyrektorem sportowym.
Sergio Ramos z Pepe Castro, prezesem, i Víctorem Ortą, dyrektorem sportowym.@SevillaFC
Z numerem 4 na plecach, w obecności prawie wszystkich kibiców Sevilli, z dziadkiem spoglądającym z nieba... Sergio Ramos nigdy nie zapomni tej środy, dnia ponownego spotkania ze swoim narodem, klubem swojego dzieciństwa, momentu pojednania po burzliwym związku. Był to moment na uspokojenie dusz i powrót do przeszłości, gdy zadebiutował w pierwszej drużynie w wieku 17 lat. W obecności rodziny i bliskich, Ramos był zachwycony powrotem, a jego serce ponownie wypełniło się bielą Sevillisty. Prezentacja, o imponującym znaczeniu medialnym i z oczekiwaniem rzadko spotykanym obok Giraldy, była spektaklem radości i silnych emocji.

Pepe Castro, prezydent Sevilli, rozpoczął wydarzenie od pochwał i podziękowań dla Sergio Ramosa za "ogromny wysiłek finansowy", który podjął, aby podpisać z nim kontrakt. Następnie przyszła kolej na słowa samego zawodnika. Co mówił?

O oczekiwaniach: "To niezapomniany dzień. Wracam do domu po 18 latach. Wróciłem i czuję się dumny w otoczeniu moich bliskich. To spełnienie marzeń. To ekscytujące. Dziękuję wszystkim fanom Sevilli za ponowne otwarcie dla mnie drzwi. Odszedłem jako chłopak i singiel, a teraz wróciłem z żoną i czwórką dzieci. Nie było sensu podejmować innej decyzji, gdy miałem taką możliwość. Pamiętam Antonio Puertę i mojego dziadka, który uczynił mnie Sevillistą od kołyski. Czuję się szczęśliwy". 

O powodzie powrotu: "To sentymentalne. Nadszedł czas, aby zamknąć krąg. Musiałem skonsolidować więź, jaką mam z tym klubem. Nie chcę umrzeć bez zdobycia tytułu z tą drużyną".

O przybyciu w ostatniej chwili: "Jeśli tu jestem, to nie bez powodu. W klubie podjęli zgodną decyzję, pomimo tego, co mówili latem. Wiosłujemy razem w tym samym kierunku. Przeszłość nie ma znaczenia". 

O telefonie: "Do ostatniego dnia nie było nic realnego, ale nigdy nie straciłem nadziei. Los jest częściowo pisany, a druga część zależy od nas samych, ale iluzją zawsze był powrót tutaj. Kiedy do mnie zadzwonili, nie wahałem się ani chwili. Powrót do Sevilli był emocjonalną koniecznością".

O celach: "Wierzę w ten projekt. Tutaj są Rakitić i Navas. Wrócili do domu i zdobyli tytuły. Taką mam nadzieję. To trudne, ponieważ nikt niczego nie daje za darmo, ale możemy zdobyć tytuł". 

O swoim odejściu 18 lat temu: "To nie była klauzula. To była zgoda między klubami. Może historia została źle opowiedziana, ale tak właśnie było".

Ostatnie sezony w wykonaniu Sergio Ramosa
Ostatnie sezony w wykonaniu Sergio RamosaFlashscore

O pojednaniu: "Ponownie poczułem sympatię kibiców Sevilli. Wykonałem wtedy gesty, które były niewłaściwe. To był błąd i mam nadzieję, że potrafią mi wybaczyć".

O reprezentacji: "Jeśli okoliczności będą sprzyjające, to zobaczymy. Wszyscy wiedzą, ile znaczy dla mnie reprezentowanie mojego kraju".

O swoim wieku: "Nie ma młodych i starych zawodników, są dobrzy i źli. Boisko to sprawdza". 

O Sevilli: "Jestem dumny widząc, jak bardzo klub się rozwinął od czasu mojego odejścia i jakie tytuły zdobyli".

Sergio Ramos powrócił na Sánchez Pizjuán.
Sergio Ramos powrócił na Sánchez Pizjuán.@SevillaFC

O opozycji: "Tych, którzy wciąż nie są przekonani do mojego powrotu, postaram się przekonać na boisku. Przepraszałem już kilka razy. Wszyscy nosimy ten sam herb na piersi".

O grze na Bernabeu: "Moje serce jest złamane na pół. Mam nadzieję, że powitają mnie z taką samą sympatią, jaką ja darzę ich".

O Rubialesie: "Jego zachowanie było niedopuszczalne. Był w błędzie".

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen