Sergio Ramos uznał, że po opuszczeniu Paris Saint-Germain chce, aby jego ostatnim miejscem docelowym jako profesjonalnego piłkarza była Sevilla. Wygląda na to, że Andaluzyjczyk zaoferował się klubowi swojej miłości za pośrednictwem swojego brata Rene i kapitana Sevilli, Jesusa Navasa.

Obrońca, zdobywca Pucharu Świata z Hiszpanią w 2010 roku, chce zamknąć krąg, który rozpoczął dołączając do Realu Madryt w 2005 roku. Ramon Sanchez-Pizjuan nadal jest jednak jego domem, dlatego zawodnik byłby skłonny zrezygnować z ogromnych sum pieniędzy, aby tam wrócić i zaoferować kilka ostatnich lat gry na najwyższym poziomie.

Przeciwko aspiracjom byłego reprezentanta Hiszpanii przemawia fakt, że nawet jeśli miałby on znacznie obniżyć swoją pensję, nakłady finansowe, jakie musiałby ponieść klub z Sewilli, są nieco ponad jego możliwości. Co więcej, wydaje się, że po zakontraktowaniu Bade i Gattoniego, wraz z powrotem Marcao, ta formacja jest kompletna.

Mimo to okno transferowe trwa długo i możliwe jest, że Ramos i Sevilla osiągną porozumienie, które ponownie połączy ich ścieżki. Byłoby to niewątpliwie wymarzone zakończenie legendarnej kariery dla zawodnika z Camas.