Sergio Rico wychodzi ze śpiączki, zaczął komunikować się za pomocą gestów
Rezerwowy bramkarz Paris Saint-Germain, który doznał poważnych obrażeń głowy po upadku z konia, wyszedł ze śpiączki. Wybudzenie było planowane, personel medyczny wycofał środki uspokajające, których zawodnik potrzebował po wypadku. Odzyskanie przytomności potwierdziła Alba Silva, jego żona, mediom obecnym w pobliżu szpitala.
"Cóż, jesteśmy tutaj, robimy małe kroki naprzód. Prawda jest taka, że widzimy trochę więcej światła. Oczywiście dzięki szpitalowi i personelowi medycznemu, który jest niesamowity. Tak, krok po kroku i od początku wiedziałam, że mu się uda, ponieważ jest mistrzem" - mówi.
Według dziennikarza Rocío Romero, Rico otworzył oczy, a nawet rozpoznał niektórych członków swojej rodziny. Bramkarz PSG komunikował się z bliskimi za pomocą gestów, ponieważ intubacja mogła wpłynąć na jego struny głosowe.
Alba była jednak ostrożna, gdy zapytano ją, czy jej mąż rozmawiał ze swoimi krewnymi. "Stopniowo, trzeba być bardzo cierpliwym" - przyznała.