Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sevilla o włos od zatrzymania Barcy, jedynym strzelcem mistrzów był... Sergio Ramos

David Alonso
Ramos dał trzy punkty i prowadzenie odwiecznemu rywalowi Barçy.
Ramos dał trzy punkty i prowadzenie odwiecznemu rywalowi Barçy. @SevillaFC
Los czasami ma w zanadrzu zupełnie nieoczekiwane zwroty akcji. Nie można było sobie wyobrazić, że Sergio Ramos pewnego dnia da Barcelonie zwycięstwo, ale tak się stało. Barça (i Sevilla również) miała wiele szans, ale jedyna piłka, która przeszła obok Nylanda, pochodziła od powracającego syna marnotrawnego. Jego gol dał trzy ciężko wywalczone punkty Dumie Katalonii, która była intensywna, ale brakowało jej płynności.

Sportowy pojedynek mistrzów LaLiga i Ligi Europy poprzedziła poważna burza instytucjonalna. Dyrektorzy Sevilli odmówili udziału w uroczystym posiłku w loży na stadionie Montjuïc, w proteście przeciwko oskarżeniu Barcelony o łapówkarstwo w sprawie Negreiry,. Z kolei kataloński klub zareagował zerwaniem stosunków z Andaluzyjczykami. Dyplomatyczne starcie zakończyło się remisem

Na boisku Barça wyszła z furią, a "Pędziwiatr" Balde siał spustoszenie na lewej stronie. Lamine Yamal był nieprecyzyjny w pierwszych minutach, ale zagrożenie z jego strony było widoczne nawet wtedy, gdy pudłował. Ekipa gospodarzy dominowała, ale w 15. minucie Ivan Rakitić oddał strzał, z którym były kolega z drużyny, Ter Stegen, musiał sobie poradzić w najlepszy możliwy sposób. Trener Mendilibar nie chciał żyć w ciągłym oblężeniu na swoim terenie i poprosił swoich graczy o wyjście z jaskini.

Adriá Pedrosa całkiem nieźle poradził sobie z powstrzymaniem talentu Lamine Yamala.
Adriá Pedrosa całkiem nieźle poradził sobie z powstrzymaniem talentu Lamine Yamala.AFP

Pięć minut później spektakularna akcja João Cancelo z fantastycznym podaniem do swojego imiennika Félixa zakończyła się strzałem napastnika w poprzeczkę bramki Nylanda. Cancelo całkowicie odmienił sytuację na prawej flance.

Ocampos i Lukebakio stwarzali zagrożenie z przodu i byli trudni do zatrzymania dla obrońców Barçy. Blaugrana szukała przestrzeni, aby wykorzystać szybkość Balde, Lamine Yamala i Lewandowskiego. Polak rozgrywał właśnie swój 950. mecz w karierze, jednak dorobku nie poprawił pomimo prób - zanotował tylko cztery strzały i jedno kluczowe podanie. Raphinha, który grał na środku, zepsuł się w połowie meczu i musiał ustąpić miejsca młodemu Ferminowi.

W drugiej połowie Andaluzyjczycy wrzucili dodatkowy bieg, ale to Barça miała dwie okazje z rzędu. Strzał Lewandowskiego został wybroniony przez norweskiego bramkarza Nylanda, a główka Gaviego z rzutu rożnego minęła bramkę.

Życie serwuje czasem niesamowite paradoksy i Montjuïc był świadkiem jednego z nich. Sergio Ramos, madrytczyk we własnej osobie, trafił do własnej bramki w akcji bez widocznego zagrożenia. Dośrodkowanie Ferrána Torresa do Lamine'a Yamala zostało odbite do tyłu przez nastolatka, piłka odbiła się od Ramosa i jako pierwszy pokonał własnego bramkarza.

Od tego momentu mecz nie miał już historii. Wściekła Sevilla desperacko szukała wyrównania, ale ekipa Xaviego broniła się solidnie. Los chciał, że zwycięstwo Barcelony i jej powrót na szczyt tabeli był zasługą ikony Realu Madryt. 

Wynik i statystyki meczu Barcelona-Sevilla
Wynik i statystyki meczu Barcelona-SevillaOpta by Stats Perform
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen