Sześć drużyn La Liga walczy o uniknięcie spadku w ostatniej kolejce sezonu
Trzy drużyny zostaną zdegradowane z LaLiga, a w strefie zagrożenia znajduje się obecnie Real Valladolid, na 18. miejscu, jeden punkt za Celtą Vigo i Almerią, które mają 40 "oczek". Valencia, Getafe i Cadiz mają po 41 punktów i również wciąż walczą o przetrwanie.
Cała szóstka wie, że jeśli wygra w niedzielę, to utrzyma się w lidze, a wizyta Los Azulones na José Zorrilla jest jedynym meczem, w którym dwie drużyny zagrożone spadkiem zmierzą się w bezpośrednim starciu.
Jeśli Getafe wygra na Puceli, może uratować siebie i cztery inne drużyny, skazując zespół prowadzony przez Brazylijczyka Ronaldo na spadek.
Walka mogłaby być jeszcze bardziej zacięta, gdyby Valencia nie zremisowała u siebie z Espanyolem w miniony weekend, relegując Katalończyków na miejsca spadkowe.
Warto pamiętać, że pierwszym rozstrzygającym kryterium w przypadku tej samej liczby punktów jest bezpośredni pojedynek, a drugim różnica bramek.
W przypadku, gdy sytuacja będzie dotyczyć więcej niż dwóch drużyn, o ich pozycji zadecyduje mini-tabela oparta na wynikach bezpośrednich konfrontacji.
Zajmujący trzynaste miejsce Cádiz jest drużyną najbardziej zagrożoną (w odniesieniu do powyższego), a tylko jeden zdobyty punkt ze zdegradowanym Elche spowodowałby spadek, podobnie jak remis Getafe z Valladolid i Valencii z Realem Betis.
Sezon drużyny z Turii jest fatalny, a sześciokrotni mistrzowie Hiszpanii zmierzają do najgorszego finiszu od czasu awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej w 1988 roku.
"Musimy skupić się na grze i na sobie, i pojechać do Sewilli zagrać dobry mecz, aby przypieczętować nasze utrzymannie" - powiedział Rubén Baraja, trener Nietoperzy.
Almeria odwiedza Espanyol, który już spadł z ligi, wiedząc, że remis wystarczy, aby ich uratować, ponieważ mają czyste konto przeciwko Getafe.
Zajmująca siedemnaste miejsce Celta Vigo ma za sobą sześć meczów ligowych bez zwycięstwa i poniosła siedem porażek w ostatnich dziewięciu spotkaniach.
Galicyjczycy zmierzą się z mistrzowską Barceloną, która po zdobyciu tytułu i emocjonalnym pożegnaniu z Camp Nou w miniony weekend, powinna być zrelaksowana i nastawiona na letnią przerwę.
Nawet remis z Barçą nie wystarczy, by zagwarantować sobie grę w LaLiga w kolejnej kampanii, dlatego drużynie potrzeba zwycięstwa, by nie być zależnym od tego, co wydarzy się na innych boiskach.
Celta ogłosiła w środę, że otworzy trybunę, która była zamknięta z powodu prac budowlanych przez cały sezon, aby zapełnić Balaídos i pomóc kibicom natchnąć zespół do walki.
"Jedynym pozytywem jest to, że kończymy sezon u siebie i to od nas zależy, czy zapewnimy sobie pobyt w LaLiga" - powiedział Carlos Carvalhal po bolesnej porażce 0:1 z Cadiz w miniony weekend.
Valladolid również jest głodny trzech punktów i może nawet przetrwać, jeśli zremisuje z Getafe, pod warunkiem, że Almeria przegra, a Celta zdobędzie najwyżej jeden punkt.
Walka o utrzymanie w LaLiga z pewnością będzie zacięta.
Cyle Larin, zawodnik, na którego warto zwrócić uwagę
Kanadyjski napastnik przebojem wkroczył do zespołu Realu Valladolid i w meczu z Getafe to on będzie największą nadzieją na przetrwanie. 28-latek strzelił osiem goli w 18 meczach od czasu przybycia do klubu w styczniu.
Kluczowe fakty
- Alejandro Catena z Rayo Vallecano i Oscar Gil z Espanyolu mają tyle samo żółtych kartek.
- Vinicius Junior z Realu Madryt jest najczęściej faulowanym zawodnikiem w La Liga.
- Rodrigo Ely z Almerii wykonał najwięcej odbiorów piłki.