Tchouaméni błyskiem geniuszu zapewnia Realowi wygraną w Palmie przed starciem na Etihad
Real Madryt powrócił do LaLigi z jednym okiem na rewanż w Lidze Mistrzów. Środa jest blisko i wiele nadziei w tym sezonie rozstrzygnie się w Manchesterze. Z tego powodu Ancelotti posadził na ławce takich zawodników jak Carvajal, Kroos, Vinicius i Rodrygo. Tymczasem Mallorca miała za sobą grę w finale pucharu i przegraną w rzutach karnych z Athletikiem. Obie sytuacje mocno ciążyły na boisku, a tempo nie było szczególnie intensywne.
Sprawdź komplet statystyk meczu RCD Mallorca - Real Madryt
Real Madryt próbował na początku, zwłaszcza za sprawą Brahima, ale nie był w stanie sprawić kłopotów Majorce, która pokazała świetną defensywę, trudną do rozszyfrowania, co okazało się jej najmocniejszą stroną w tym sezonie, zwłaszcza w Copa del Rey.
Zarówno Raíllo, jak i Bellingham próbowali swoich sił
Pierwsza okazja nadarzyła się w 31. minucie, kiedy główka Raíllo została wybroniona przez Łunina. Dwie minuty później Bellingham otrzymał podanie od Tchouaméniego i posłał strzał w poprzeczkę Rajkovicia.
W drugiej połowie Madryt wyszedł w nowym składzie. Bellingham, którego spadek skuteczności był przedmiotem debaty w ostatnich tygodniach, wyprzedził przeciwników i ponownie przetestował Rajkovicia.
Tchouaméni strzelił gola i mecz się ożywił.
Niedługo potem, dwie minuty po rozpoczęciu drugiej połowy, Madryt nie popełnił już błędu. Tchouaméni oddał strzał zza pola karnego, który ominął Morlanesa i zaskoczył Rajkovicia.
Od tego momentu Real był bardziej obecny w polu karnym Vermellon. Brahim miał dwie szanse. Pierwsza zakończyła się słabym wykończeniem, które złapał serbski bramkarz. Druga zakończyła się niezrozumiałym błędem. Zawodnik musiał tylko wepchnąć piłkę po podaniu od Modricia, ale zdecydował się na kontrę i drybling z bramkarzem. Skończyło się na tym, że stracił piłkę.
W 64. minucie Ancelotti wprowadził zmiany. Zdjął Brahima i Bellinghama, a wprowadził Viniciusa i Camavingę. Brazylijczyk, który został wygwizdany z ławki, wyszedł z impetem i wykonał indywidualny ruch, którym prawie zaskoczył Rajkovicia.
Valverde był bliski zdobycia drugiej bramki, a Darder wyrównania.
W ciągu dwóch minut mecz mógł potoczyć się w każdą stronę. W 71. minucie akcję rozpoczętą przez Viniciusa kontynuował Valverde. Urugwajczyk pokonał Rajkovicia, ale jego strzał obronił Nastasić. W 73. minucie Mallorca miała najlepszą okazję w meczu. Darder przyjął piłkę klatką piersiową, a jego strzał z bliskiej odległości został zablokowany przez Lunina.
O ile Vinicius został wygwizdany, o tyle Modrić otrzymał owację na stojąco po tym, jak został zastąpiony przez Carvajala, który również odegrał pewną rolę. W ostatnich chwilach Militao powrócił na boisko po kontuzji. Vinicius również miał szansę, ale jego strzał był słaby, rywali zawiodło uderzenie Muriqiego.
Real Madryt zdał test na Son Moix przed najważniejszym tygodniem sezonu. Zakręty nadchodzą. W środę na Etihad rozstrzygnie się ćwierćfinał Ligi Mistrzów, a niedzielne Clásico na Bernabéu zadecyduje o tytule... lub otworzy szanse przed Culés, w zależności również od tego, co zrobią dziś wieczorem w Kadyksie.