Valencia remisuje z Barceloną. Mnóstwo niewykorzystanych szans, cały mecz Lewandowskiego
Kataloński wielki klub nie przeżywa najlepszych chwil. Po domowej porażce 2:4 z Gironą i kolejnej porażce w Lidze Mistrzów z Antwerpią, podopieczni Xaviego chcieli zadowolić swoich fanów. Po bezbramkowej pierwszej połowie, goście objęli prowadzenie po zmianie stron po strzale Joao Félixa, któremu podawał Raphinha. Brazylijczyk asystował przy trzech z ostatnich czterech goli drużyny w lidze, czyli tylu, co w swoich poprzednich trzydziestu występach. Na tym jednak kończą się pozytywy dla Barcelony.
Ostatecznie Estadio de Mestalla nastąpił podział punktów, gdyż w 70. minucie wyrównał Hugo Guillamón, a Valencia zakończyła bardzo niechlubną serię przeciwko temu przeciwnikowi - przegrywając z nim w pięciu poprzednich meczach. Sześciomeczowa passa porażek przeszłaby do historii najwyższej klasy rozgrywkowej, jednak na szczęście dla gospodarzy nie stało się to rzeczywistością.
Głównym problemem Blaugrany jest skuteczność i dotyczy to niestety także Roberta Lewandowskiego. Biorąc pod uwagę pięć najlepszych lig europejskich, Barcelona w obecnym sezonie jest drużyną z największą liczbą niewykorzystanych szans zarówno w pierwszych połowach (23), jak i w całych meczach ligowych (41).
Katalończycy zajmują trzecie miejsce w tabeli LaLiga z czteropunktową stratą do drugiego Realu Madryt, który swój mecz z Villarreal rozegra w niedzielę.