Transfer nastąpił po tym, jak Sparta Praga, mistrzowie Czech, wyeliminowali mistrzów Rumunii z FCSB w 3. rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów z łącznym wynikiem 4:3.
Rrahmani, który dołączył do Rapidu w zeszłym roku, nie wziął udziału w sesji treningowej drużyny z Giulești, ponieważ ma wyjechać do Czech, aby dołączyć do swojej nowej drużyny tuż przed derbami z Dinamem Bukareszt. W Rumunii termin przeprowadzki wzbudził spore emocje. Oczekuje się, że przybędzie w niedzielę rano do Sparty Praga, która przygotowuje się do starcia barażowego o Ligę Mistrzów z Malmo FF.
"Rapid otrzyma pięć milionów euro"
"Tak, sprzedaliśmy go. Rapid otrzyma 5 mln euro i 15 procent z przyszłego transferu. Prawdopodobnie nie zagra jutro przeciwko Dinamu. Spróbujemy sprowadzić kogoś w miejsce Rrahmaniego, ale stało się to dość szybko i nie mamy jeszcze nikogo na myśli. Nie byliśmy pewni, czy odejdzie. Ale zobaczymy, prawdopodobnie kogoś sprowadzimy. Dostaliśmy kwotę, którą chcieliśmy. Będziemy szukać napastnika. W tej chwili nie sądzimy, aby ktokolwiek inny opuścił Rapid" - powiedział Victor Angelescu, mniejszościowy udziałowiec klubu, dla ProSport.
Albion Rrahmani został sprowadzony przez Rapid Bukareszt z kosowskiego klubu Ballkani rok temu za 600 tys. euro. Inwestycja Rapidu okazała się niezwykle opłacalna, ponieważ sprzedali oni teraz Kosowianina do Sparty Praga za wielokrotnie więcej po zaledwie jednym pełnym sezonie.
Rapid zarobił na tej transakcji 4,4 miliona euro. Ponadto istnieje możliwość, że kwota ta może wzrosnąć w przyszłości, w zależności od występów Rrahmaniego i dalszych transferów, jakie Sparta Praga może przeprowadzić z udziałem tego zawodnika.
