Dwa gole Schicka w samej końcówce zapewniły Bayerowi ćwierćfinał Ligi Europy
Schick po tygodniu ponownie stał się bohaterem Leverkusen, ratując remis 2:2 w pierwszym meczu w Baku dzięki bramce w doliczonym czasie gry. Bayer wciąż pozostaje niepokonany w tym sezonie, a ich passa sięgnęła już 37 meczów.
Jednocześnie mecz przez długi czas nie układał się pomyślnie dla Aptekarzy. Goście objęli prowadzenie po godzinie gry, gdy Mateja Kovara pokonał Abdellah Zoubir. Karabach w 63. minucie z powodu czerwonej kartki stracił obrońcę Elvina Cafarquliyeva, by niemal natychmiast dołożyć drugiego gola.
Gospodarze zmniejszyli deficyt w 72. minucie, gdy do siatki trafił Jeremie Frimpong. Karabach długo nie tracił nadziei na sensacyjny awans, ale w trzeciej minucie doliczonego czasu gry wyrównał Schick, który w 59. minucie został wysłany na boisko przez trenera Xabiego Alonso.
Cztery minuty później Czech ponownie strzelił gola, tym razem głową, dając Leverkusen awans do ćwierćfinału Ligi Europy. 28-letni Schick uzupełnił swój dorobek bramkowy do pięciu trafień w tym sezonie.