Mourinho chwali Trpisovskiego i broni Slavii: Trener Lazio ich obraził, to świetny zespół
"Oczywiście spodziewam się trudniejszego meczu niż u siebie, ponieważ dwa tygodnie temu strzeliliśmy gola w pierwszej minucie. To zmienia charakter gry. Po 20 minutach prowadziliśmy już 2:0 i praktycznie kontrolowaliśmy mecz. Ale Slavia to silny zespół, mają jakościowych zawodników i dobrą organizację gry - zarówno w fazie defensywnej, jak i w posiadaniu piłki. To oznacza, że mają dobrego trenera" - powiedział Mourinho.
Jego podopieczni prowadzą w tabeli z kompletem dziewięciu punktów po półmetku rozgrywek grupowych, a Slavia jest druga z trzema punktami za nimi. "Jesteśmy blisko awansu. Oni nie są tak blisko, ale są w korzystnej sytuacji w porównaniu do dwóch pozostałych drużyn w grupie, Servette Genewa i Tiraspol. Spodziewam się ciekawego meczu. Jestem pewien, że piękny stadion, który tu mamy, pomoże" - dodał Mourinho.
Do Edenu powrócił po ponad 10 latach od zdobycia Superpucharu UEFA latem 2013 roku. Wtedy był na ławce Chelsea i przegrał w rzutach karnych z Bayernem Monachium na Vršovice Arena. Nie powiodło mu się również w Pradze w marcu 2002 roku, kiedy wraz z Porto przegrał 0:2 ze Spartą na Letnej.
"Oczywiście pamiętam mecz o Superpuchar. Przeciwnik dwukrotnie wyrównywał. Całą dogrywkę graliśmy w dziesięciu, to był świetny mecz. Ostatecznie, niestety, przegraliśmy w rzutach karnych" - wspominał Mourinho spotkanie, w którym bramki Chelsea strzegł Petr Cech. Legendarny bramkarz w drugim z wymienionych meczów bronił z kolei barw Sparty.
"W Czechach jest wielu znanych graczy z historii. Ja również miałem kilku czeskich graczy. Na przykład trenowałem najlepszego bramkarza Petra Cecha. Spotkałem Karela Poborskiego w Benfice, chociaż byłem tam tylko krótko. To również fantastyczny zawodnik. Ale są też inni, jak (Jiri) Jarosik" - powiedział Mourinho.
Słynny trener żałował, że nie miał okazji zobaczyć zbyt wiele w Pradze. "Znam lotniska, hotele i stadiony na całym świecie, na wszystkich kontynentach. Jeśli chodzi o piękne miasta, do których niewątpliwie należy Praga, nie mam zbyt wiele czasu, by je odwiedzić. Nie mam tyle czasu, by poświęcać go na zwiedzanie" - powiedział Mourinho.
Charyzmatyczny Portugalczyk uderzył w trenera Lazio Rzym, Maurizio Sarriego, który przed niedzielnymi derbami Serie A twierdził, że AS ma przewagę, ponieważ grają "towarzysko" ze Slavią, podczas gdy jego podopieczni stoją w obliczu ważnego spotkania we wtorkowym starciu Ligi Mistrzów z Feyenoordem Rotterdam.
"Jeśli ktoś powinien poczuć się urażony jego uwagami, to właśnie Slavia. Ze sposobu, w jaki trener o tym mówił, wygląda na to, że Slavia nie jest jakościową drużyną. Zawsze szanuję przeciwnika. Już wcześniej mówiłem, że Slavia to świetna drużyna" - powiedział Mourinho.
"Być może to, co odróżnia trenerów od zawodników, to sposób, w jaki myślą o meczach. Być może różnica między trenerem, który zdobył 26 tytułów, a innym, który wygrał tylko kilka, polega na mentalności. W sposobie myślenia, że każdy mecz należy traktować poważnie i że nie ma meczów towarzyskich" - dodał Mourinho, który w swojej karierze trenerskiej wygrał Ligę Mistrzów, Ligę Europy i Ligę Konferencji.