Oczywiście wyższy poziom przeciwników czeka Raków, który będzie grał w bardziej prestiżowej Lidze Europy. W obu europejskich rozgrywkach polska piłka ma po jednym klubie, więc mogą one trafić na wszystkich przeciwników. Nie ma żadnych regulacji, które w jakikolwiek sposób ograniczałyby grono potencjalnych rywali polskich zespołów. Raków będzie losowany z ostatniego koszyka, z kolei Legia z trzeciego.
Z pierwszego koszyka klub z Częstochowy może trafić na takie marki jak West Ham, Liverpool, Roma, Ajax, Villarreal, Bayer Leverkusen, Atalanta czy Rangers. Jest więc praktycznie pewne, że jesienią podopieczni Dawida Szwargi zagrają z bardzo mocnym europejskich zespołem, bo przecież tylko takie znajdują się w tym gronie. Być może już niedugo szkoleniowiec Rakowa zmierzy się więc z Jurgenem Kloppem lub Jose Mourinho.
W drugim koszyku też nie brakuje dużych marek, ponieważ znajdują się w nim Sporting, Slavia Praga, Rennes, Olympiakos Pireus, Betis, LASK, Olympique Marsylia oraz Karabach. Być może Raków będzie miał więc w grupie dwóch rywali z pięciu najsilniejszych europejskich lig. Takich przeciwników może być nawet trzech, bo w kolejnym koszyku są jeszcze Brighton i Freiburg, ale w nim znajdują się już także zespoły z Izraela czy Mołdawii, czyli mniej piłkarskich rynków.
Potencjalnie najmocniejszym rywalem Legii w Lidze Konferencji mogą z kolei być Eintracht Frankfurt, Dinamo Zagrzeb, Club Brugge, AZ Alkmaar, Gent, Fenerbahce, Lille i Ferencvaros. To właśnie te ekipy znajdą się w pierwszym koszyku podczas losowania.
Na papierze mocniejsze od Legii są też PAOK, Slovan Bratysława, Maccabi Tel-Awiw, Viktoria Pilzno, Aston Villa, Łudogorec, Fiorentina oraz Bodo/Glimt, które będą losowane z drugiego koszyka. Największą renomę mają zapewne drużyny z Premier League i Serie A, które są w gronie faworytów do wygrania tegorocznej edycji Ligi Konferencji.
W ostatnim koszyku znajdują się wyraźnie mniejsze kluby ze słabszych rynków, czyli drużyny z Bałkanów czy Islandii.