West Ham rozgromił Freiburg, Villarreal bliski dokonania cudu. Benfica eliminuje Rangers
Rangers - Benfica 0:1
/pierwszy etap 2:2, Benfica awansuje/
O awansie przesądził jedyny gol Benfiki, a zdobył go Rafa Silva. Asystował mu Ángel Di María, który przyczynił się do każdej z trzech bramek zdobytych przez portugalską drużynę w tym dwumeczu (1+2). Goście wygrali na szkockiej ziemi po raz pierwszy od 1960 roku. Rangersi mieli większe posiadanie piłki, ale to nie wystarczyło do odniesienia sukcesu.
Villarreal - Olympique Marsylia 3:1
/pierwszy mecz 0:4, Olympique Marsylia awansuje/
Nigdy wcześniej w historii Ligi Europy drużyna, która przegrała mecz otwarcia co najmniej czterema bramkami, nie awansowała z dwumeczu, ale Villarreal robił wszystko, by to zmienić. Cel wydawał się bardzo blisko, gdy do siatki trafili Capoue, Sorloth i Mosquera, ale nawet zwycięstwo 3:1 nie wystarczyło, by awansować do najlepszej ósemki rozgrywek, w której znalazł się Olympique Marsylia. Francuski zespół dotarł do ćwierćfinału EL po raz pierwszy od 2010 roku.
West Ham - Freiburg 5:0
/pierwszy mecz 0:1, West Ham awansuje/
Chociaż West Ham przegrał pierwszy mecz, to gracze z Londynu nie pozwolili, aby to odebrało im awans, ponieważ odwrócili losy rywalizacji. Stzelanie rozpoczął Paqueta, a kontynuował Jarrod Bowen. Był to jego osiemnasty gol we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie, czym wyrównał swój najlepszy sezon w koszulce Młotów w sezonie 2021/22, choć teraz rozegrał piętnaście meczów mniej w porównaniu do tamtej kampanii.
Angielski ofensywny zawodnik zanotował również dwie asysty. Pierwsza z nich miała miejsce przy strzale Creswella. Doświadczony skrzydłowy zdobył swoją pierwszą bramkę w Pucharze Europy. Wreszcie pomocnik z Ghany Mohammed Kudus przypieczętował wyraźne zwycięstwo gospodarzy swoim czwartym i piątym golem w tegorocznej edycji Ligi Europy. Warto podkreślić, że było to wyjątkowo efektowne trafienie, gdyż pomocnik w samotnym rajdzie minął kilku obrońców, a następnie pewnym strzałem po ziemi pokonał golkipera rywali.
West Ham wygrał swój jedenasty mecz w europejskich rozgrywkach u siebie. Całe spotkanie w barwach gospodarzy rozegrał Łukasz Fabiański.