Jakub Piotrowski pogrążył Spartaka Trnawa, Polak z kolejnym dubletem
Co prawda wywodzący się z Torunia Jakub Piotrowski nigdy nie grał w Lechu Poznań, ale kibice Kolejorza mogą ucieszyć się na wieść, że w 1. kolejce fazy grupowej Ligi Konferencji strzelił dwa gole Spartakowi Trnawa.
Słowacka drużyna, która odebrała Kolejorzowi fazę grupową, została wypunktowana w Bułgarii, a Piotrowski był najlepszym zawodnikiem na boisku. Polak oddał cztery celne strzały i dwa z nich zamienił na bramkę, zaliczył także kluczowe podanie, które mogło zakończyć się golem. Na podstawie zebranych parametrów otrzymał zdecydowanie najwyższą notę na boisku.
Pierwszą bramkę Piotrowski strzelił w 50. minucie gry, gdy doskoczył do piłki posłanej wzdłuż bramki przez Matiasa Tisserę i przeciął jej lot. Dublet skompletował niewiele ponad 12 minut później, z 20 metrów uderzając piłkę kozłującą pod bliższy słupek. Trafienie obciąża co prawda Dominika Takaca, ale nie odejmuje to nic decyzji Polaka.
Zespół Piotrowskiego wszedł w fazę grupową śpiewająco – poza Polakiem po jednej bramce dołożyli Ivan Yordanov i Rwan Seco. Dla samego polskiego pomocnika to drugi z rzędu mecz z golami i drugi w sezonie dublet w europejskich pucharach. Wcześniej zdobył dwie bramki kosztem Astany w kwalifikacjach do Ligi Europy.