Raków i Legia zaczną rywalizację w grupach od starć z najmocniejszymi rywalami
Raków z pierwszego koszyka trafił na Atalantę, która jawi się jako najmocniejszy zespół grupy, z drugiego na portugalski Sporting, a z trzeciego na Sturm Graz. Już na przywitanie zespół z Częstochowy czeka prawdopodobnie najtrudniejszy mecz w fazie grupowej.
A to dlatego, że rywalizację w niej Medaliki zaczną od wyjazdu do Włoch, gdzie zagrają z drużyną z Serie A. W drugiej kolejce powinno być już łatwiej, przynajmniej teoretycznie, ponieważ Raków nie dość że zagra u siebie, to jeszcze z najsłabszym na papierze przeciwnikiem. Do Częstochowy przyjedzie bowiem Sturm.
Trzy tygodnie później podopieczni Dawida Szwargi znowu zagrają u siebie, tym razem ze Sportingiem, z którym zagrają dwumecz w trzeciej i czwartej kolejce. Piąta seria gier to wyjazd do Austrii, a 14 grudnia na zakończenie fazy grupowej polska drużyna ugości u siebie Atalantę.
Nieco inny układ gier mają warszawiacy. Legia będzie bowiem mogła liczyć na początek rywalizacji w Lidze Konferencji przed własną publicznością, ale również zmierzy się z bardzo mocnym przeciwnikiem - na Łazienkowską 21 września przyjedzie Aston Villa, która jest jednym z głównych faworytów do triumfu w tym sezonie europejskich rozgrywek.
W drugiej kolejce także nie będzie łatwo, ponieważ wyjazd na AZ Alkmaar na pewno nie będzie łatwą przeprawą. Później Wojskowi złapią trochę oddechu, bo trzecia i czwarta seria gier to rywalizacja z losowanym z ostatniego koszyka Zrinjski Mostar. W piątej kolejcę Legię czeka wyjazd na Villa Park w Birmingham, a 14 grudnia zakończenie zmagań w grupie na Łazienkowskiej meczem z AZ Alkmaar.