Skóraś kontra Kędziora – znamy pary ćwierćfinałowe Ligi Konferencji
Po losowaniach Ligi Mistrzów i Ligi Europy, w piątek w centrali UEFA w Nyonie doczekaliśmy się również wyłonienia par ćwierćfinałowych Ligi Konferencji Europy. W grze pozostało osiem zespołów z aż siedmiu krajów, co czyni te rozgrywki najbardziej zróżnicowanym turniejem klubowym w Europie.
Stawiana jeszcze przed fazą grupową jako jeden z faworytów Aston Villa – klub Matty’ego Casha – wciąż ma szansę na ostateczny triumf, podobnie jak Fiorentina, czyli zeszłoroczni finaliści. Jedynym krajem z dwoma klubami w grze o tytuł są gospodarze meczu finałowego, Grecy. Paradoksalnie, w finale na Opap Arenie w Atenach nie zagrają jednak na pewno jego gospodarze – AEK – ponieważ szansę zachowały tylko antagonistyczne wobec ateńczyków Olympiakos i PAOK, klub Tomasza Kędziory.
Poza uznanymi markami z Anglii i Włoch oraz greckimi zespołami chrapkę na europejską chwałę mają Fenerbahce Sebastiana Szymańskiego, francuskie Lille OSC, Club Brugge Michała Skórasia oraz czeska Viktoria Pilzno.
Wyniki piątkowego losowania ćwierćfinałów Ligi Konferencji
W losowaniu nie było rozstawień ani ochrony przed trafieniem na rywala ze swojego kraju. Każda z par rozegra dwumecz, w którym pierwsza wylosowana drużyna jest gospodarzem w pierwszym terminie (11 kwietnia), a rewanż tydzień później (18 kwietnia) odbędzie się na boisku rywali. Poniżej znajdują się linki do pierwszych meczów - warto dodać je do ulubionych i śledzić z Flashscore!
Nagrody finansowe od ćwierćfinału Ligi Konferencji
Ponieważ to dopiero trzeci szczebel rozgrywek kontynentalnych, dotarcie do ćwierćfinału nie niesie ze sobą równie pokaźnych sum, jak w Lidze Mistrzów czy Europy. Na Aston Villi czy Fiorentinie kwota może nie zrobi wrażenia, ale też nie jest do pogardzenia. Okrągły milion otrzyma każdy z ćwierćfinalistów.
Zwycięzcy swoich par mają zagwarantowane 2 miliony za dojście do półfinału, natomiast awans do meczu finałowego to kolejne 3 miliony. Zwycięzca zgarnie jeszcze 2 miliony za triumf. Zatem tylko od tego momentu, pomijając wcześniejsze etapy rozgrywek, gra toczy się o 8 milionów euro (ok. 34 mln zł). To już poważna kwota dla wszystkich uczestników, a dla niektórych byłaby wręcz przełomowa.
Kto z kim zagra w półfinałach i finale LKE?
Przy okazji losowania par ćwierćfinałowych ustalono również ścieżkę do końca rozgrywek. Zwycięzca pary Villa/Lille zagra z triumfatorem pary Olymmpiakos-Fenerbahce, podczas gdy wygrani par Viktoria/Fiorentina i Brugge/PAOK zmierzą się ze sobą. Ponownie rozegrane zostaną dwa mecze, a gospodarzem najpierw będzie zwycięzca pierwszej wymienionej pary. Półfinały zaplanowano w terminach 2 i 9 maja.
Ostatni mecz, wielki finał, będzie faktycznie znacznie większy niż przed rokiem. Wówczas mecz rozegrano na 20-tysięczniku w Pradze. W edycji 23/24 Ligi Konferencji finalistów 29 maja ugości Opap Arena z pojemnością 32 500 miejsc. Nominalnym gospodarzem będzie zwycięzca pierwszego półfinału. Na potrzeby rozgrywek nazwa została zmieniona na AEK Arenę, ponieważ UEFA nie uznaje promowania sponsorów naming rights w swoich rozgrywkach.
Ateny otrzymały organizację dzięki wielkiemu wysiłkowi AEK, które po dekadach planów zdołało w 2022 roku zbudować nowy stadion w historycznym sercu klubu, dzielnicy Agia Sofia. I właśnie tak stadion nazywają kibice. UEFA od lat prowadzi politykę "nagradzania" takich inwestycji prestiżowymi meczami, a Liga Konferencji dopuszcza znacząco mniejsze areny (od 20 tys. miejsc) niż Liga Europy (ok. 40 tys.) czy Liga Mistrzów (ok. 70 tys.).