Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Legia pewniakiem przeciwko Dricie? Nie, jeśli zlekceważy rywala

Legia pewniakiem przeciwko Dricie? Nie, jeśli zlekceważy rywala
Legia pewniakiem przeciwko Dricie? Nie, jeśli zlekceważy rywalaFOTO OLIMPIK / NurPhoto / NurPhoto via AFP
Z kosowską drużyną męczył się holenderski Feyenoord, więc Wojskowi nie mogą sobie pozwolić na rozluźnienie w ostatnim dwumeczu przed fazą ligową Ligi Konferencji. Drita przełożyła oba sierpniowe mecze w lidze, by do końca walczyć o europejską chwałę.

Choć kibice zdążyli rozpieścić Legię Warszawa kompletami widowni, to dziś na Stadionie Wojska Polskiego pełnych trybun nie będzie. Klub przesadził z cenami biletów (normalne po 65-130 zł), dostosowując pułap do rangi barażu o fazę ligową, ale chyba zapominając o rywalu. Nawet rzucone dobę przed meczem bilety za złotówkę dla osoby towarzyszącej raczej nie pomogą.

Mecz Legia – Drita o 18:00, śledź go z Flashscore

FC Drita jest przeciwnikiem, o którym faktycznie można zapomnieć. Sam późno przypomniałem sobie, że Wojskowi z Kosowianami już grali. Ale to nie był normalny czas, jesienią 2020 roku trybuny były puste z przymusu, a zamiast dwumeczów rozgrywano po jednym spotkaniu. 

Wtedy przy Łazienkowskiej było 2:0 dla gospodarzy i dziś taki wynik też pewnie można by przyjąć bez większych narzekań. Bo, choć Drita jest wciąż outsiderem w europejskiej piłce, to potrafi się postawić rywalom z półki podobnej lub wyższej niż Legia. W sezonie 2021/22 tylko jedną bramką przegrali dwumecz z Feyenoordem (0:0 i 2:3), remisowali też Viktorią Pilzno czy Royalem Antwerp

To rywal, któremu swoją wyższość trzeba udowodnić. "Jeżeli ktoś spodziewa się spaceru, to od razu mówię, że tak nie będzie" – od tych słów zaczął rozmowę z dziennikarzami trener Goncalo Feio, tonując nastroje. Owszem, po pokonaniu Brondby powinno być już z górki, ale o odpuszczeniu nie można nawet myśleć. 

Słuchaj meczu Legia - Drita z Flashscore
Słuchaj meczu Legia - Drita z FlashscoreFlashscore

"Drita już zrobiła coś historycznego. Pierwszy raz zaszła tak daleko w eliminacjach. Mają przed sobą życiową szansę. Drużyny z tego regionu cechują się agresją. Na pewno czeka nas wiele pojedynków. Spodziewamy się wysokiego pressingu, mocnego ataku na przeciwnika. Wiemy, że drużyna Drity będzie grała agresywnie i z dużą determinacją. Musimy się temu przeciwstawić" – wskazał portugalski szkoleniowiec.

Po kiepskim finiszu ostatniego sezonu ligowego (trzy mecze bez wygranej) start europejskiej kampanii faktycznie jest dla trzeciej drużyny Kosowa okazały. Dwoma zwycięstwami wybili puchary z głowy zeszłorocznej sensacji z Islandii, Breidablikowi, a następnie odrobili wyjazdową porażkę zwycięstwem 3:1 nad łotewską Audą po dogrywce. 

Żadna z tych nazw pewnie wiele polskim kibicom nie mówi i w tym tkwi największa pułapka dwumeczu z rywalem znacznie słabszym na papierze. Dla Legii wygrana to kwestia przyzwoitości, dla Drity – kwestia dziejowej szansy. Klub z Gjilanu przełożył oba dotychczasowe mecze ligowe i sezon zacznie dopiero we wrześniu, by skupić się na walce o Europę. I można być pewnym, że rzucą na szalę wszystko, by nie dać się Legii.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen