Ancelotti wspiera Lamparda i wypisuje się z wyścigu o posadę menedżera Chelsea
Ancelotti, który poprowadził Chelsea do podwójnej korony w Premier League i FA Cup w sezonie 2009/10, zmierzy się ze swoim byłym zawodnikiem Frankiem Lampardem na Santiago Bernabeu, po tym jak Anglik został tymczasowym menedżerem The Blues.
Chelsea spadła na 11. miejsce w Premier League po serii słabych wyników, a także odpadła z Pucharu Anglii i Pucharu Ligi, pomimo wydania prawie 300 milionów funtów na nowych graczy w styczniu.
Liga Mistrzów to ostatnia szansa angielskiego klubu na trofeum w tym sezonie. "Czuję się smutny (patrząc na pozycję Chelsea w tabeli). Mam fantastyczne wspomnienia z tego klubu, ludzi, którzy nadal tam pracują. Jestem kibicem Chelsea, ponieważ spędziłem tam dwa lata" - powiedział Ancelotti.
„Czy wrócę (jako trener)? Nie, mam nadzieję, że Lampard będzie w stanie wykonać z nimi fantastyczną robotę… Lampard był świetnym zawodnikiem, którego trenowałem przez dwa lata. Dobrze zna tego rodzaju mecze i wie, jak przygotować swój zespół. Jest tu od tygodnia, ale poradzi sobie dobrze w czasie, gdy jest w Chelsea” - mówił Włoch.
Pomimo słabej formy Chelsea, Ancelotti wezwał swoją drużynę, aby uważała na angielski klub, który mierzył się z Realem w fazie pucharowej ostatnich dwóch sezonów Ligi Mistrzów i pokonał ich dwukrotnie w czterech meczach. „W zeszłym roku bardzo cierpieliśmy” – powiedział włoski menedżer.
"Musimy szanować drużynę i klub, mają bardzo dobrych zawodników i nawet jeśli nie są w dobrym momencie, mają wielką motywację i wyciągną ile się da. To drużyna na bardzo wysokim poziomie" - powiedział Ancelotti.
"Moja drużyna jest podekscytowana i zmotywowana powrotem do Ligi Mistrzów i przeżycia kolejnej magicznej nocy na Bernabeu. Musimy wykorzystać fakt, że pierwszy mecz gramy u siebie” - powiedział menedżer Reali.