Aston Villa przegrywa w Brugii po kuriozalnym błędzie Mingsa. Szachtar pokonuje YB Berno
W spotkaniu rozgrywanym na Jan Breydel Stadion drużyna gości chciała podtrzymać passę zwycięstw i jednocześnie potwierdzić miano faworyta. Podopieczni Unaia Emery'ego po pierwszych spokojniejszych minutach ruszyli odważniej pod pole karne rywali. Efektem był strzał Ollie Watkinsa, który jednak przeleciał tuż obok lewego słupka. Chwilę później precyzyjne dośrodkowanie posłał Boubacar Kamar, ale uderzający głową John McGinn również nie zachował precyzji.
W kolejnej fazie to gospodarze przejęli inicjatywę i napędzeni dopingiem kibiców stworzyli sobie kilka dogodnych okazji. W 30. minucie na mocny strzał z boku szesnastki zdecydował się Ferran Jutgla, ale po interwencji Emiliano Martineza piłka trafiła w słupek, a następnie do Christosa Tzolisa, jednak po uderzenie Greka argentyński bramkarz popisał się wspaniałym refleksem, ratując swoją drużynę przed stratą gola.
Już na początku drugiej odsłony starcia doszło do niespodziewanej sytuacji. W wyniku nieporozumienia Tyrone Mings podał piłkę ręką swojemu bramkarzowi, choć ten wznowił grę chwilę wcześniej. Ku zdumieniu nawet samych rywali sędzia od razu podyktował rzut karny, a VAR potwierdził słuszność jego decyzji. Jedenastkę-prezent na gola zamienił Hans Vanaken.
Trener Unai Emery był wyraźnie zirytowany takim przebiegiem wydarzeń i szybko zdecydował się na zmiany, wprowadzając na murawę Jhona Durana czy Pau Torresa. To jednak przeciwnicy stworzyli sobie kolejną dogodną okazję, ale Andreas Skov Olsen posłał piłkę nad poprzeczką.
Gracze Aston Villi do ostatnich minut próbowali przedrzeć się przez defensywę rywali, ale zawodnicy Nicky'ego Hayena wytrzymali ten napór i utrzymali korzystny wynik do końca, odnosząc drugie zwycięstwo w tych rozgrywkach. Dla gości jest to z kolei pierwsza porażka w tej edycji Ligi Mistrzów. Michał Skóraś całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
Remontada Szachtara
Emocji nie brakowało także w Gelsenkirchen, gdzie swoje mecze w roli gospodarza rozgrywa Szachtar Donieck. W 27. minucie Kastriot Imeri dał prowadzenie Young Boys, ale chwilę później wyrównał Oleksandr Zubkov. Wkrótce kontuzji doznał kapitan gości Loris Benito, a zastąpił go Łukasz Łakomy. Jeszcze przed przerwą drugiego gola dla ukraińskiej drużyny zdobył Georgiy Sudakov, ustalając w ten sposób wynik spotkania.