Crvena Zvezda na drodze Jagiellonii w LM, o Ligę Europy może być jeszcze trudniej
Jagiellonia Białystok przełożyła już zaplanowany na ten weekend mecz z Motorem Lublin, by móc optymalnie przejść przez dwumecz kwalifikacyjny z norweskim Bodo/Glimt. Zanim jeszcze piłkarze wybiegną na boisko, dowiedzieli się, co czeka ich po zakończeniu rywalizacji z mistrzami Norwegii (u siebie zagrają 8 sierpnia o 20:45, na wyjeździe 13 sierpnia o 19:00).
W poniedziałek w szwajcarskim Nyonie odbyło się losowanie ostatniej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów, której zwycięzca będzie miał zagwarantowany udział w pierwszej w historii fazie ligowej LM. Przegranego czeka z kolei spadek do meczu barażowego o fazę ligową Ligi Europy.
Mistrzowie Polski znaleźli się w o tyle niefortunnym położeniu, że zarówno po zwycięstwie, jak i porażce z Bodo/Glimt nie mogą liczyć na rozstawienie w losowaniu kolejnego rywala. Za to wśród potencjalnych rozstawionych przeciwników znalazły się drużyny potencjalnie w zasięgu Dumy Podlasia.
Do wylosowania w tzw. ścieżce mistrzowskiej były Dinamo Zagrzeb, Crvena Zvezda Belgrad, Young Boys Berno, a także zwycięzcy z pary Malmo-PAOK i Midtjylland-Ferencvaros. Padło na mistrzów Serbii, z którymi Jagiellonia zagra pierwszy mecz w roli gospodarza, a rewanż na belgradzkiej Marakanie. Mecze ostatniej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów odbędą się 20/21 i 27/28 sierpnia.
Komplet par poniedziałkowego losowania baraży LM
Dinamo Zagrzeb – Karabach/Łudogorec
Midtjylland/Ferencvaros – Slovan/APOEL
Jagiellonia/Bodo – Crvena Zvezda
Lille/Fenerbahce – Slavia/Union Royale
Dynamo Kijów/Rangers – Salzburg/Twente
Lista tegorocznych uczestników Ligi Mistrzów wzrasta z 32 do 36 zespołów względem dotychczasowego formatu. 29 drużyn ma już zapewnione miejsce, a siedem powyższych par wyłoni ostatnich zakwalifikowanych uczestników.
Warto w tym kontekście zwrócić uwagę, że do Ligi Mistrzów mogą jeszcze awansować ze swoimi zespołami Łukasz Łakomy (Young Boys), Jakub Piotrowski (Łudogorec), Adam Buksa (Midtjylland), Tomasz Kędziora (PAOK) i Sebastian Szymański (Fenerbahce).
Co się stanie, jeśli Jagiellonia nie awansuje do Ligi Mistrzów?
Niezależnie od scenariusza, Duma Podlasia ma już gwarancję gry w jednej z trzech europejskich lig piłkarskich. Dwa wygrane dwumecze dadzą Ligę Mistrzów. Wygrana z Bodo/Glimt i porażka z Crveną Zvezdą oznacza grę w Lidze Europy.
Z kolei przegrana już z mistrzami Norwegii będzie oznaczać co najmniej grę w Lidze Konferencji. W takim przypadku udział w fazie ligowej Ligi Europy wciąż jest możliwy, ale przyjdzie powalczyć o niego z jeszcze jednym przeciwnikiem. I nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ przegrany z pary Jagiellonia-Bodo wpadnie w barażu o Ligę Europy na Panathinaikos lub Ajax Amsterdam. Jeśli ten scenariusz będzie udziałem Dumy Podlasia, mistrzowie Polski zagrają pierwszy mecz u siebie 22 sierpnia, a drugi na wyjeździe 29 sierpnia.