Grabara (i VAR) zatrzymał Bayern w Monachium, remis sprzyja United?
Mając już zapewniony awans, Thomas Tuchel dokonał czterech zmian w kadrze Bayernu, względem piątkowego meczu z FC Koln. Do wyjściowego składu wprowadził Alphonso Daviesa, Raphaela Guerreiro, Mathysa Tela i Thomasa Mullera. Był to istotny wieczór dla Mullera, który zaliczył swój 150. występ w Lidze Mistrzów. Właśnie niemiecki weteran stworzył pierwszą szansę dla gospodarzy, strącając piłkę do Tela, który jednak oddał strzał daleko obok słupka.
Podczas gdy presja mogła być zdjęta z ekipy Tuchela, Kopenhaga miała nadzieję wykorzystać remis 3:3 między Galatasaray i Manchesterem United wcześniej tego wieczoru. Nawet remis w Monachium przesunąłby ich na drugie miejsce w grupie.
Duńczycy byli bliscy sensacyjnego objęcia prowadzenia, gdy Roony Bardghji oddał strzał o centymetry obok dalszego słupka, po wspaniałej akcji Viktora Claessona i Lukasa Leragera. Trener Jacob Neestrup nie krył swojej frustracji, wiedząc, że takich klarownych okazji może brakować.
Po drugiej stronie Kamil Grabara świetnie wybronił uderzenie głową Mullera po tym, jak Tel przyjął kuszące podanie od Konrada Laimera. Ogólnie rzecz biorąc, Neestrup mógł być zadowolony z gry swojej drużyny w pierwszej połowie przeciwko Bayernowi, który stopniowo zwiększał intensywność swojej gry przed przerwą.
Pierwszą okazję bramkową po powrocie miał Diogo Goncalves, jednak uderzenie Portugalczyka z dalekiego dystansu minęło słupek. Manuel Neuer był zresztą w pełnej gotowości. Przyjezdni liczyli, że może dojść do szoku, gdy Neuer został sprawdzony przez Eliasa Achouriego. Nietypowo anonimowy w tym meczu Harry Kane oglądał, jak jego strzał został sparowany nad poprzeczkę przez Grabarę.
Kopenhaga prezentowała się całkiem komfortowo przeciwko słabo dysponowanym mistrzom Niemiec. Dayot Upamecano celnie główkował po dośrodkowaniu Joshuy Kimmicha z rzutu rożnego, ale wciąż bez gola. Przyjezdni byli bliscy zdobycia trzech punktów w końcówce spotkania, ale Neuer dwukrotnie znakomicie obronił strzał głową Mohameda Elyounoussiego i jego dobitkę.
W niezwykłej końcówce meczu sędzia Stephanie Frappart wskazała na wapno, gdy Peter Ankersen został ukarany za kontakt piłki z ręką dośrodkowaniem Fransa Kratziga. Jednak po wezwaniu do ekranu, zmieniła swoją decyzję i odwołała rzut karny, ku wielkiemu zdumieniu Tuchela.
Podział punktów na Allianz Arenie niewiele zmienia dla Bayernu, ale mistrzom Danii daje bardziej komfortową sytuację przed meczem o wszystko z Galatasaray u siebie. Nawet remis pozostawi ich w grze jeśli... Czerwone Diabły nie wygrają z Bayernem w ostatnim meczu. Niespodziewanie jest to więc ręka wyciągnięta do Manchesteru United, który wciąż może z nadzieją spoglądać na drugie miejsce dające awans. Nikłą, ale jednak z nadzieją.