Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Guardiola i jego sześć sezonów pogoni za Ligą Mistrzów w Manchesterze City

Rafael Gómez
Guardiola prowadzi City na Etihad
Guardiola prowadzi City na EtihadAFP
Kataloński trener zmierzy się w ćwierćfinale Pucharu Europy ze swoim byłym klubem, Bayernem. Guardiola pokłada wszystkie swoje nadzieje w zdobyciu trofeum, które umyka mu od czasu opuszczenia ławki FC Barcelony.

Pep Guardiola ma przed sobą wielką szansę. Katalończyk, który został mocno skrytykowany na ostatniej konferencji prasowej Citizens, wydobył swoje umiejętności oratorskie, by bronić lichego dorobku w Lidze Mistrzów z obecnym klubem.

Chwalił Michaela Jordana i bronił jego wytrwałości w zdobywaniu sześciu pierścieni NBA, Guardiola szukał nawiązania do bezowocnej dotąd walki o europejskie trofeum z City. Wyszedł z konferencji uśmiechnięty i pogodny przed elektryzującym starciem ćwierćfinałowym z Bayernem Monachium.

Słuchaj meczu City-Bayern z najlepszym komentarzem na Flashscore!
Słuchaj meczu City-Bayern z najlepszym komentarzem na Flashscore!Flashscore

Manchester City wydał na drużynę ponad 900 milionów euro odkąd kadra jest pod wodzą Guardioli. Obrona to formacja, która domagała się najwięcej wzmocnień. Ruben Dias, Laporte, Eric Garcia; Zinczenko, Joao Cancelo, Walker, Stones, Otamendi. Nazwisk, które wylądowały na Etihad pod przesłanką wygrania Ligi Mistrzów, jest naprawdę wiele.

Na razie cel ten nie został osiągnięty. Zarząd Obywateli jest jednak spokojny o Guardiolę. Trener ma kontrakt do 2025 roku i, być może, otrzyma lukratywną ofertę, by kontynuować swoją pracę. Oto sześć edycji Ligi Mistrzów, w których Guardiola wystąpił z Manchesterem City.

2016/2017

AS Monaco zaskoczyło wszystkich w sezonie 16/17. Z gwiazdorską obsadą, strona księstwa zakwalifikowała się do półfinału Pucharu Europy, nokautując na swoim boisku City, które po raz pierwszy w tamtym sezonie miało Pepa Guardiolę na ławce, w ćwierćfinale. Wynik łączny 6:6 pozwolił Monaco awansować w Lidze Mistrzów, dzięki znakomitemu występowi duetu Falcao-Mbappé.

2017/2018

Liverpool Jurgena Kloppa był jedną z niewielu drużyn, które grały z Manchesterem City jak równy z równym. The Reds rozgromili Citizens 3:0 na Anfield, a następnie wygrali drugi pojedynek 2:1 na Etihad, aby wysłać piłkarzy Guardioli do domu na etapie ćwierćfinału. Drużyna Kloppa awansowała do finału w Kijowie, gdzie przegrała 3-1 z Realem Madryt Zidane'a.

2018/2019

Niespodzianki przytrafiają się City w Lidze Mistrzów regularnie i zwykle oznaczają złe wieści. Tottenham, który walczył o awans do półfinału, odprawił Błękitnych w połowie kwietnia 2019. Wynik łączny 4:4 dał progresję Spurs do następnego etapu rozgrywek dzięki bramkom na wyjeździe, gdzie pokonali Ajax. Londyńczycy dotarli do meczu rozstrzygającego o tytule i w Madrycie ulegli Liverpoolowi Kloppa 0:2. A gdyby w pierwszym meczu Spurs-City Sergio Aguero wykorzystał zmarnowany rzut karny?

2019/2020

Dziwna Liga Mistrzów rozgrywana w środku pandemii nie generowała dobrych emocji dla City. Anglicy grali jako jeden z faworytów. Jednak trafili na poukładany zespół Lyonu, który rozpracował brytyjskich rywali dzięki doskonale poukładanej defensywie. Francuski klub zarezerwował swój bilet do półfinału i ponownie pozostawił Guardiolę w ćwierćfinale dzięki wygranej 3:1. Decydująca była piorunująca końcówka Dembele i fakt, że o awansie decydował tylko jeden mecz.

2020/2021

Chyba najbardziej bolesne wspomnienie Manchesteru City. Anglicy - wieczni ćwierćfinaliści - zadebiutowali w finale Ligi Mistrzów. Doszli tak daleko tylko po to, by ulec krajowym rywalom 0:1, oddawszy tylko jeden celny strzał. Chelsea Tomasa Tüchela przytłoczyła Obywateli genialnym podejściem, które zostawiło niewiele miejsca dla przeciwników. Gol Havertza pozostawił drużynę Guardioli o krok od chwały.

2021/2022

Santiago Bernabeu było świadkiem jednego z najbardziej emocjonujących meczów w najnowszej historii Pucharu Europy. City, które prowadziło po pierwszym meczu 4:3, przez prawie 90 minut rewanżu remisowało 1:1, gdy nagle Real Madryt wbił dwie bramki w 90. i 91. minucie. Los Merengues pokonali angielską stronę i dzięki wykorzystanemu karnemu przez Benzemę zakwalifikowali się do finału. Na tym etapie hiszpański klub pokonał Liverpool 1:0, aby podnieść swoje 14. trofeum Ligi Mistrzów w Paryżu. A City ponownie wróciło z niczym. Czy sezon 2022/23 to zmieni?

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen