Kane strzela cztery z dziewięciu goli Bayernu. Udane debiuty, triumfy Realu i Liverpoolu
AC Milan - Liverpool 1:3
Strona gospodarzy miała świetny początek, ponieważ Christian Pulisic zapewnił jej prowadzenie już po trzech minutach. Zdobył bramkę dla AC po raz drugi w Lidze Mistrzów, ponownie przeciwko angielskiemu przeciwnikowi. Rok temu trafił do siatki Newcastle. Morata przy swoim trafieniu zanotował debiutancką asystę w koszulce Milanu i bezpośrednio przyczynił się do gola dla swojego piątego klubu w LM.
Rekord pod tym względem należy do Zlatana Ibrahimovicia (6). Liverpool odwrócił wynik dzięki stoperom. Na listę strzelców wpisali się zarówno Ibrahima Konaté, jak i Virgil van Dijk. Trent Alexander-Arnold zanotował jedną asystę, była to jego jedenasta w LM. Spośród angielskich obrońców tylko Ashley Cole ma ich więcej.
Kolejne trafienie dołożył Dominik Szoboszlai, który na poziomie klubowym czekał na gola od marca tego roku kalendarzowego. Trener Arne Slot po raz pierwszy w LM zdobył bramkę na boisku przeciwnika, natomiast AC przerwało passę czterech meczów bez porażki z angielskimi drużynami. LFC jest jedyną drużyną, która grała na San Siro więcej niż raz i za każdym razem wygrywała, dokonując tego po raz czwarty.
Bayern Monachium - Dinamo Zagrzeb 9:2
Bayern zanotował najlepszy występ strzelecki w historii tych rozgrywek. Harry Kane rozegrał fantastyczny mecz i został najlepszym angielskim strzelcem w Lidze Mistrzów (33), wyprzedzając Rooneya (30). Trzykrotnie wykonywał rzuty karne, co nie zdarzyło się jeszcze nikomu w Lidze Mistrzów.
Ostatni raz angielski piłkarz strzelił cztery gole w LM w 1991 roku i był to Alan Smith dla Arsenalu przeciwko Austrii Wiedeń. Gracze Bayernu zdobyli oszałamiające dziewięć bramek, najwięcej w nowoczesnej historii rozgrywek, dotychczas maksymalna liczba bramek na jedną drużynę wynosiła osiem.
Kane zdobył już 10 bramek w tym sezonie, potrzebując do tego pięciu meczów. Był to jego pierwszy mecz z czterema golami w barwach bawarskiego klubu. Jednak po raz drugi z rzędu bezpośrednio przyczynił się do czterech trafień, ustanawiając bilans 3+1 w weekendowym meczu z Kilonią. Dwukrotnie trafił Michael Olise, dla którego był to debiut w tych rozgrywkach.
Wśród francuskich piłkarzy dwa ostatnie trafienia w debiucie w LM zaliczył Thierry Henry (1997). Thomas Müller zaliczył swój 152. występ w Lidze Mistrzów, bijąc rekord Xaviego (151) pod względem największej liczby występów w Champions League dla jednego klubu. W sumie wyprzedzają go tylko Lionel Messi (163), Iker Casillas (177) i Cristiano Ronaldo (183).
Skazą na wyniku Bayernu jest kontuzja bramkarza i kapitana Manuela Neuera. Nie wszedł on na boisko w drugiej połowie, zastąpiony przez Ulreicha. Bawarczycy przedłużyli swoją passę bez porażki w regularnej fazie grupowej/ ligowej do 41 występów.
Real Madryt - Stuttgart 3:1
Ponieważ stoper Militão nie był gotowy przez pełne 90 minut z powodu kontuzji, boczny obrońca Carvajal rozpoczął mecz z Rüdigerem w środku obrony. Brazylijczyk wszedł jednak w drugiej połowie. Prawdopodobnie głównie dlatego, że Stuttgart był niezwykle niebezpieczny w pierwszej połowie i gdyby nie Courtois, mogliby prowadzić. Za Belgiem trzęsła się nawet poprzeczka.
Outsider grał naprawdę dobrze, tyle że tuż po zmianie stron nastąpiło podanie za linię obrony i Rodrygo wypracował pierwszego gola dla Kyliana Mbappé w Lidze Mistrzów dla Los Blancos. Było to jego 49. celne trafienie w Champions League, dzięki czemu zajmuje dziewiąte miejsce w historycznej tabeli za Alfredo Di Stéfano.
Stał się również 15. zawodnikiem Realu Madryt, który strzelił gola w swoim debiucie w LM i drugim Francuzem, który tego dokonał. Przed nim osiągnął to pomocnik Christian Karembeu w 1998 roku. Los Blancos nie strzelili gola u siebie na arenie europejskiej tylko raz w ostatnich 75 meczach.
W każdym razie goście nie złożyli broni. Czekając 14 lat i 184 dni na powrót do LM, co jest najdłuższą przerwą wśród niemieckich drużyn, zrobili wszystko, by osiągnąć dobry wynik. Napastnik Deniz Undav w swoim debiucie w Lidze Mistrzów trafił do siatki, pokonując Courtoisa. Ostatecznie jednak to nie wystarczyło.
Po dośrodkowaniu zmiennika Modricia z rzutu rożnego celnie główkował Antonio Rüdiger. Co ciekawsze, to właśnie w Stuttgarcie ten niemiecki defensor po raz pierwszy zetknął się z seniorską piłką nożną. Debiutanckiego gola w elitarnych rozgrywkach strzelił także młody Endrick. Został najmłodszym zawodnikiem Realu w historii, który strzelił gola w Lidze Mistrzów.
Sporting - Lille 2:0
Szwedzki napastnik Viktor Gyökeres wleciał do Ligi Mistrzów jak burza, również strzelając gola w swoim debiucie w tych rozgrywkach. Zdobył bramkę w każdym z ośmiu meczów, które rozegrał do tej pory w tym sezonie, wliczając w to występy w reprezentacji narodowej. Jego ogólny bilans jest imponujący (12+3).
W 40. minucie czerwoną kartkę zobaczył Ángel Gomes, stając się pierwszym zawodnikiem w tym sezonie, któremu się to przydarzyło. Sporting miał otwartą drogę do zwycięstwa, a podkreślił to fantastycznym strzałem obrońca Zeno Debast.