Barcelona rozgromiła St Poelten w Lidze Mistrzów kobiet, gol Ewy Pajor otworzył wynik meczu
Ewa Pajor, Francisca Nazareth, Aitana Bonmati, Keira Walsh i Claudia Pina zdobyły bramki między 32. a 45. minutą, a Pina i Caroline Graham Hansen dodały gole w drugiej połowie.
Pomimo strzelenia 16 bramek i nie stracenia żadnej w dwóch ostatnich meczach w Europie, Barça zajmuje drugie miejsce w grupie D, po tym jak przegrała swój pierwszy mecz z Manchesterem City.
Austriackie St Poelten pozostaje na dnie grupy z trzema porażkami w trzech spotkaniach.
Bramka na Johan Cruyff Stadium padła tuż po 30. minucie, gdy Pajor wykorzystała podanie Ony Batlle i wślizgiem skierowała piłkę w dalszy róg bramki.
Pełniąca obowiązki kapitana Marta Torrejon prawie podwoiła wynik wkrótce po tym, jak jej uderzenie głową trafiło w górną część poprzeczki.
Świeżo po zdobyciu swojego drugiej Złotej Piłki w zeszłym miesiącu, Aitana Bonmati niemal zaskoczyła Carinę Schlueter, strzałem z dystansu, ale bramkarka zdołała wybić piłkę lecącą w okienko jej bramki.
Barça górowała nad Austriaczkami w każdym elemencie. Kiedy Bonmati dostała się za obronę po prawej stronie, jej dośrodkowanie trafiło do Nazareth, która nie pomyliła się w 38. minucie.
Bonmati otworzyła swoje konto w Lidze Mistrzów w tym sezonie dwie minuty później, a w 42. minucie Walsh oddała celne uderzenie zza pola karnego.
W doliczonym czasie gry Pina świetnie ustawiła się przy tylnym słupku, by oddać strzał z woleja zewnętrzną częścią stopy.
Hiszpańska napastniczka skompletowała swój dublet siedem minut po przerwie, wykorzystując jedenastkę po faulu na Batlle.
Rezerwowa Graham dołożyła siódmą bramkę w 87. minucie.
W innym meczu Ligi Mistrzyń gole Fridy Maanum, Stiny Blackstenius, Mariony Caldentey i Caitlin Foord dały Arsenalowi zwycięstwo 4:0 w Piemoncie nad Juventusem.
The Gunners zajmują drugie miejsce w grupie C z sześcioma punktami na koncie, podczas gdy Juve plasuje się na trzeciej pozycji z jedną wygraną i dwiema porażkami.
Wspaniałe zespołowe podanie odblokowało obronę Włochów, a akcję w 38 minucie świetnie wykończyła Maanum.
Blackstenius, Caldentey i Foord dorzucili bramki w ostatnim kwadransie, zapewniając bezpieczny wynik drużynie Renee Slegersa.
W późnych meczach wieczoru Manchester City ma szansę wyprzedzić Barcelonę o trzy punkty, goszcząc szwedzkie Hammarby. Liderki grupy C, Bayern Monachium, podejmują norweską Valerengę.