Ewa Pajor zagra w finale Ligi Mistrzyń i wciąż może marzyć o potrójnej koronie

Pierwszy mecz pomiędzy Wolfsburgiem a Arsenalem zakończył się remisem 2:2. Wynik w 19. minucie otworzyła Ewa Pajor, następnie niemiecki zespół prowadził 2:0, ale ostatecznie angielska drużyna zdołała wyrównać.

Rewanżowe starcie lepiej rozpoczęły piłkarki Arsenalu, które po upływie dziesięciu minut wyszły na prowadzenie. Chwilę przed przerwą do wyrównania doprowadził Wolfsburg. Po godzinie gry to goście z Niemiec wyszły na prowadzenie, przybliżając się do finału. Jednak na kwadrans przed końcem gospodynie wyrównały.

Decydujący cios w samej końcówce dogrywki wyprowadził Wolfsburg za sprawą trafienia Pauline Bremer i to właśnie niemiecka drużyna zagra przeciwko Barcelonie w finale. Drużyna z Katalonii wygrała w półfinale z Chelsea.

Wolfsburg wygrywał Ligę Mistrzyń w sezonach 2012/13 i 13/14. Od tamtej pory trzy razy grały w finale, ale ostatecznie uznawały wyższość rywalek. Barcelona podniosła puchar w 2021 roku, a rok temu w finale przegrała z Olympique Lyon. Francuski zespół triumfował w sześciu z ostatnich siedmiu edycji tych rozgrywek. Tym razem odpadł już na etapie ćwierćfinału, ulegając Chelsea.

Ewa Pajor jest liderką klasyfikacji strzelczyń Ligi Mistrzów w tej edycji. Polka ma na swoim koncie osiem goli i dwie asysty. Wolfsburg wciąż jest w grze o potrójną koronę, ponieważ zagra w finale Pucharu Niemiec, a w Bundeslidze zajmuje drugie miejsce ze stratą punktu do Bayernu Monachium.

Ewa Pajor w obu tych rozgrywkach znajduje się w czołówce klasyfikacji strzelczyń. Ma 11 goli w Bundeslidze (2. miejsce) oraz 4 trafienia w Pucharze Niemiec i wspólnie z trzema innymi zawodniczkami plasuje się na czele. Łącznie w rozgrywkach klubowych w tym sezonie Pajor ma na swoim koncie 23 gole w 30 meczach.

Finał Ligi Mistrzyń zostanie rozegrany 3 czerwca. Wcześniej, bo 18 maja Wolfsburg powalczy o Puchar Niemiec.