Real Madryt - Union Berlin: "Król Europy" daje scenę debiutantom
Debiut w Lidze Mistrzów już sam w sobie jest osiągnięciem. Dokonanie tego w świątyni turnieju, w domu drużyny z największą liczbą trofeów, musi być wielką sensacją. Nawet jeśli wciąż jest przebudowywany, stadion Santiago Bernabeu to jedna z najważniejszych piłkarskich scen świata. Grę właśnie tutaj losowanie fazy grupowej przyniosło Unionowi Berlin, który zakwalifikował się do tegorocznej edycji po wspaniałym ostatnim sezonie w Bundeslidze.
Dla Realu Madryt to zupełnie inna historia. Wracają do miejsca, w którym zawsze chętnie budzili gości z pięknego snu. Grupa Carlo Ancelottiego chce otworzyć rozgrywki zwycięstwem, które potwierdzi ich nieskazitelny początek sezonu - pięć zwycięstw w pięciu meczach ligowych.
Włoski trener nie będzie mógł liczyć na Carvajala w tym zadaniu. Obrońca z Leganes, który na początku sezonu prezentował świetną formę, został wykluczony ze składu z powodu dolegliwości mięśniowych. "Lucas Vázquez" - odpowiedział trener zapytany o to, kto zastąpi nr 2 przeciwko drużynie Ursa Fischera.
Nieobecni będą także Vinicius Jr. i Arda Güler, którzy są w końcowej fazie rekonwalescencji. Zabraknie kontuzjowanych długoterminowo Thibauta Courtois i Brazylijczyka Edera Militao.
Piękna historia
Historia Unionu Berlin jest jedną z tych, które są coraz rzadsze w futbolu rządzonym szejków i fundusze inwestycyjne. Od awansu do niemieckiej ekstraklasy w 2019 roku zajęło im zaledwie cztery lata, aby zdobyć miejsce wśród śmietanki rozgrywek na starym kontynencie.
Osiągnęli to dzięki wdrożeniu żelaznego stylu gry, który może nie przypaść do gustu większości fanów, ale to właśnie dzięki niemu są tam, gdzie są. Obrona jest podstawą ich podejścia i są absolutnie zorientowani na wyniki, nie walory estetyczne.
Dobrym przykładem tej defensywnej kultury jest to, że jednym z głównych wmzocnień stołecznego składu tego lata był weteran włoskiego środka obrony, Leonardo Bonucci.
Ancelotti ostrzegał przed meczem, że będzie on bardzo intensywny: "To nowa drużyna w Lidze Mistrzów, ale to oznacza, że w zeszłym roku radziła sobie bardzo dobrze. Myślę, że dobrze przestudiowaliśmy Union Berlin i mam nadzieję, że jutro zagramy dobry mecz. Grają zespołowo, nie mają indywidualności, które mogłyby się wyróżnić"- wyjaśnił.
Możliwe składy
Real Madryt: Kepa; Lucas Vázquez, Rudiger, Alaba, Fran García; Tchouaméni, Luka Modric, Camavinga; Fede Valverde, Bellingham, Joselu.
Union Berlin: Ronnow; Doekhi, Bonucci, Leite; Laidouni, Kral, Gosens, Trimmel; Fofana, Behrens, Tomas.
Sędzia: Espen Eskås
Sprawdź zapowiedź meczu Real Madryt - Union Berlin na Flashscore.