Rozpoczyna się nowa edycja Ligi Mistrzów. We wtorek sześć meczów, gra obrońca tytułu
Tradycyjne osiem czterozespołowych grup zastąpiono fazą ligową. Wszystkie 36 zespołów tworzy jedną tabelę. Każda drużyna rozegra po cztery mecze u siebie i na wyjeździe, w sumie z ośmioma różnymi przeciwnikami. Osiem najlepszych ekip przejdzie bezpośrednio do fazy 1/8 finału, podczas gdy kluby z miejsc od 9 do 24 zmierzą się w pierwszej rundzie play-offów.
Według bukmacherów największymi faworytami są Manchester City i Real Madryt. Mistrzowie Hiszpanii pokonali Dortmund 2:0 w ostatnim finale, umacniając swoją pozycję najbardziej utytułowanej drużyny w Lidze Mistrzów i jej poprzednika, Pucharze Europy Mistrzów, odnosząc swój 15. triumf. Podopieczni Carlo Ancelottiego stracili punkty w lidze za dwa remisy w inauguracji sezonu, ale pokonali Real Sociedad San Sebastian w sobotę dzięki dwóm rzutom karnym.
"Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo, gospodarze byli lepsi. Musimy być krytyczni wobec siebie, jak dotąd nie jest idealnie. Z drugiej strony mamy też wielu kontuzjowanych zawodników. Pokazaliśmy determinację, musimy poprawić naszą grę w następnym meczu ze Stuttgartem " - powiedział Ancelotti, który pochwalił poprawę gry strzelca bramki Kyliana Mbappé, gwiazdy pozyskanej z Paris St. Germain.
Stuttgart powraca do Ligi Mistrzów po 14 latach, podczas których klub doświadczył dwóch spadków. W zeszłym sezonie zajął drugie miejsce w Bundeslidze za Leverkusen. "Chcieliśmy pokonać Real Madryt bardziej niż cokolwiek innego. To będzie święto dla nas i kibiców" - pochwalił trener Sebastian Hoeness. "Nie możemy jechać tam z żadnymi obawami. Jeśli boisz się przeciwnika tylko dlatego, że to Real Madryt, to na pewno przegrasz" - dodał napastnik Deniz Undav.
Nowa LM: format, uczestnicy i daty
Najważniejszym punktem wtorkowego programu rundy wstępnej, który nietypowo rozłożony jest na trzy dni, będzie mecz AC Milan - Liverpool. Rossoneri, których od tego sezonu prowadzi trener Paulo Fonseca, trzykrotnie nie zdołali wygrać na inaugurację sezonu ligowego. Pierwszy triumf odnieśli w sobotę u siebie przeciwko Venice (4:0).
"Straciliśmy punkty i teraz musimy to nadrobić. Wysoka wygrana doda nam pewności siebie, która jest kluczowa przed kolejnymi dwoma dużymi meczami" - Fonseca przypomniał również o ligowych derbach z Interem. "Mecz z Liverpoolem będzie trudny, musimy przejść przez oba spotkania. Wiemy, jak ważne są one dla nas i dla kibiców" - dodał portugalski trener.
Liverpool również przyzwyczaja się do nowego szkoleniowca, ponieważ po prawie dziewięciu latach Jürgen Klopp został zastąpiony przez Arne Slota. The Reds przystępują do powtórki pamiętnego finału z 2005 roku w Stambule po niespodziewanej porażce 0:1 u siebie z Nottingham.
"Wynik jest frustrujący, ale nie możemy też być zadowoleni z występu. Nie stworzyliśmy prawie żadnych szans na zdobycie bramki. Nie możemy popełniać takich błędów przeciwko AC, musimy znacznie poprawić się w grze piłką" - powiedział Slot, którego podopieczni wygrali trzy pierwsze mecze Premier League bez straty gola.
Faza ligowa kończy się 29 stycznia. Faza pucharowa rozpocznie się 11 lutego, a finał zaplanowano na 31 maja na Allianz Arena w Monachium.