Salzburg robi kolejny krok do LM dzięki wygranej z Dynamem Kijów w Lublinie
Dynamo Kijów przez większość meczu dobrze radziło sobie z drużyną wspieraną przez Red Bulla, ale w decydujących fazach więcej szans miała drużyna holenderskiego trenera Pepijna Lijndersa. Tuż po tym, jak Władysław Wanat zmarnował świetną szansę dla nominalnych gospodarzy Areny Lublin po prawie pół godzinie gry, Salzburg uderzył. Dorgeles Nene strzelił pewnie po dośrodkowaniu Moussy Kounfolo Yeo i na 10 minut przed przerwą Dynamo musiało odrabiać.
Sprawdź komplet statystyk meczu Dynamo - Salzburg
Po przerwie Kijów szybko pomógł swojemu przeciwnikowi znaleźć się w jeszcze lepszej pozycji. Ołeksandr Karawajew popełnił niezręczny faul w obrębie szesnastki i szwajcarski sędzia Sandro Scharer nie mógł zrobić nic innego, jak przyznać rzut karny. Maurits Kjaergaard nie dał szans kijowskiemu bramkarzowi Georgiemu Buszczanowi.
Dynamo, które w poprzedniej rundzie eliminacyjnej odprawiło Rangersów ze Szkocji, miało jeszcze jedną dobrą okazję w końcowych fragmentach spotkania, ale strzał głową Denysa Popowa trafił w lewy słupek. Dynamo składa się niemal w 100 procentach z Ukraińców. Jedynymi obcokrajowcami są Kolumbijczyk Brayan Ceballos i holenderski pomocnik Justin Lonwijk.
RB Salzburg na tym tle wypada bardzo międzynarodowo, a nas najbardziej cieszy, że dobrze wypadł też Kamil Piątkowski w obronie Salzburga - jeden z głównych "winnych" niskiej skuteczności ofensywnej Dynama.