Terzić po finałowej porażce: Fantastyczna podróż w LM, ale czuję się trochę pusty w środku

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Terzić po finałowej porażce: Fantastyczna podróż w LM, ale czuję się trochę pusty w środku

Po raz kolejny Dortmund nie odniósł końcowego sukcesu.
Po raz kolejny Dortmund nie odniósł końcowego sukcesu.Reuters
Trener Borussii Dortmund Edin Terzić (41 l.) i jego drużyna zapłacili najwyższą cenę za niewykorzystanie szans na zdobycie bramki w meczu z faworyzowanym Realem Madryt. Drużyna z Bundesligi uległa mistrzowi Hiszpanii w finale LM, nie zdobywając tym samym drugiego trofeum w tych rozgrywkach.

Dortmund stworzył znaczną presję w pierwszej połowie finałowego starcia, ale zmarnował kilka dobrych okazji bramkowych, a następnie został ukarany. Carvajal otworzył wynik w 74. minucie, kilka minut później prowadzenie podwyższył Vinícius Júnior, a Real Madryt cieszył się z 15. korony króla europejskiej piłki nożnej.

"Nie wykazaliśmy się wystarczającą skutecznością, by strzelić gola. Musimy wyciągnąć z tego wnioski" - powiedział dziennikarzom na początku konferencji wyraźnie przygnębiony Terzić. Borussia osiągnęła swój pierwszy finał Ligi Mistrzów od 2013 roku, kiedy to również przegrała z Bayernem na Wembley.

Borussia Dortmund - Real Madryt 0:2

Piłkarze niemieckiej drużyny dali z siebie wszystko, podobnie jak ich niesamowici kibice. "Jestem dumny, to moja pierwsza myśl. Sprowadziliśmy do Londynu prawie 100 000 ludzi i wszyscy wierzyli, że nam się uda. To była fantastyczna podróż w Lidze Mistrzów w tym roku, ale szczerze mówiąc, czuję się trochę pusty w środku. To była świetna okazja, aby wygrać, niestety nie udało nam się tego zrobić" - powiedział trener.

Prezes Dortmundu Hans-Joachim Wätzke nie krył rozczarowania: "Dobrze nam poszło, powinniśmy byli objąć prowadzenie w pierwszej połowie, ale potem trochę się zmęczyliśmy, a przeciwnik był lodowaty, gdy strzelił gola. Wiedzieliśmy, na co nas stać. Cieszymy się, że tu jesteśmy, ale kiedy dominujesz w meczu i masz takie szanse, a potem przegrywasz, to jest to bardzo smutne".

Terzić mimo wszystko wysłał pozytywną wiadomość do kibiców Borussii. "Dziękuję za waszą wiarę. Nie pozwólcie, by ogarnęły was wątpliwości. Odbijemy się od dna i wyciągniemy z tego wnioski" - podsumował.