Raków Częstochowa dzięki wtorkowej wygranej 1:0 nad Arisem Limassol, przypieczętował swój awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Po spotkaniu doszło do małego spięcia pomiędzy trenerami obydwu drużyn.
Dawid Szwarga po spotkaniu nie ukrywał zadowolenia z powodu awansu do kolejnej fazy gier. "Zagram w grę, w którą zagrał wcześniej trener Arisu. Przed meczem mówił arrivederci, bienvenido, to teraz czas na coś polskiego. Żegnam Aris" - powiedział Szwarga.
Trener Arisu nie pozostał mu dłużny. Aleksiej Szpilewski odpowiedział na słowa Szwargi. "Trener Rakowa powiedział żegnam. Jeśli on jest zadowolony po takim występie i bronieniu się przez 180 minut, to niech tak gra. Ja czuję niedosyt. W tym meczu oddaliśmy 18 strzałów, a Raków cztery" - zaznaczył trener Arisu.
W czwartej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów Raków zagra z Kopenhagą. Pierwszy mecz już w najbliższy wtorek o godzinie 21:00.