Xavi: Mecz z Napoli to najważniejszy mecz dla Barcelony w tym sezonie
W pierwszym meczu padł remis 1:1, a we wtorek Barca ma szansę dotrzeć do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po raz pierwszy od 2020 roku, po tym jak w ostatnich dwóch sezonach nie udało jej się przejść przez fazę grupową.
Ostatni raz wygrali mecz pucharowy Ligi Mistrzów w 2020 roku, wygrywając u siebie 3:1 z Napoli. Ponieważ klub zajmuje trzecie miejsce w La Liga, osiem punktów za liderującym Realem Madryt, rozgrywki europejskie są teraz priorytetem.
„Najważniejszy mecz sezonu? Tak, jesteśmy gotowi, jesteśmy podekscytowani” – powiedział Xavi na konferencji prasowej.
„Minęły cztery lata, odkąd byliśmy w ćwierćfinale i tak to widzimy, chcemy rywalizować z przeciwnikiem, który choć nie przeżywa najlepszego momentu, jest obecnym mistrzem Włoch" - powiedział.
Wygląda na to, że obrona tytułu Barcy zakończy się porażką, podczas gdy obrona Napoli już się zakończyła, bo klub z Neapolu zajmuje siódme miejsce w tabeli i traci 31 punktów do prowadzącego Interu Mediolan.
Francesco Calzona objął stanowisko trenera w lutym i jest trzecim menadżerem Napoli w tym sezonie. Od tego czasu drużyna jest niepokonana od pięciu meczów.
„Napoli poprawiło się dzięki nowemu trenerowi, który jest bardziej dynamiczny” – powiedział Xavi. „Spodziewam się odważnego Napoli, które gra od tyłu i wywiera wysoki pressing. To ważny mecz ze świetnym zespołem, obecnymi mistrzami Włoch”.
Barcelona borykała się ostatnio z kontuzjami, wśród niedostępnych byli Frenkie de Jong i Pedri, a Xavi potwierdził, że Ferran Torres, który opuścił ostatnie siedem meczów z powodu problemów ze ścięgnem podkolanowym, nadal nie jest gotowy na powrót.
Menedżer ma nadzieję, że Torres wróci na niedzielny mecz ligowy z Atletico Madryt, ale na razie nie szuka żadnych wymówek pomimo nieobecności.
„Nasze nieobecności są ważne, ale musimy rywalizować. Tam byliśmy lepsi (na wyjeździe z Napoli) i tutaj musimy być lepsi” – powiedział. „To szansa na awans do ćwierćfinału, szansa na odwrócenie sytuacji, nieobecności nie są usprawiedliwieniem, nie boimy się porażki, to szansa na rywalizację przed naszymi fanami”.