Kane, który doznał kontuzji prawej nogi podczas zremisowanego 3:3 meczu Bayernu z Frankfurtem, trenuje samodzielnie od czasu przybycia na zgrupowanie reprezentacji Anglii. Carsley nie chce ryzykować ze zdrowiem swojego najlepszego napastnika, ponieważ jego podopieczni mają jeszcze mecz z Finlandią w niedzielę.
"Harry zmaga się z kontuzją, niewielką raną. To coś, z czym nie zamierzamy ryzykować. Nie wykluczamy go jeszcze, ale nie wyjdzie w wyjściowym składzie na ten mecz. Miejmy nadzieję, że będzie mógł zagrać w niedzielę. Czas pokaże, to nie jest coś, z czym powinniśmy się spieszyć" - wyjaśnił trener.
Z kapitanem drużyny rozpoczynającym mecz na ławce, Carsley musiał wybrać nowego lidera z opaską i wskazał na Stonesa, obrońcę Manchesteru City. "To była wspaniała rozmowa, którą mogłem odbyć z Johnem wczoraj wieczorem, aby wziąć na siebie tę odpowiedzialność i poprosić go o kapitanowanie drużynie" - powiedział szkoleniowiec, kontynuując:
"To dla niego wielkie osiągnięcie. Coś, na co zasługuje, biorąc pod uwagę liczbę występów w drużynie narodowej i doświadczenie, jakie posiada. Również poziom profesjonalizmu, jaki pokazuje w drużynie. Jest przykładem dla młodszych zawodników".
Uradowany obrońca przyznał, że zabrakło mu słów, gdy trener przekazał mu wiadomość: "To zdecydowanie wszystko, o czym mogłem marzyć jako dziecko. To wiele znaczy także dla mojej rodziny, która zobaczy mnie w roli kapitana Anglii. To wyjątkowy moment, za który nie mogę im wystarczająco podziękować".
Pomocnik Chelsea Cole Palmer miał doskonały początek sezonu, strzelając sześć bramek w siedmiu meczach ligowych. Przegapił wrześniowe mecze Anglii i może wrócić do składu przeciwko Grecji, ale rywalizacja jest zacięta.
"Cole jest w fantastycznej formie. Myślę, że pokazał to w tym tygodniu, jest bardzo interesującym zawodnikiem, z którym pracuję od czterech lub pięciu lat. Postawił się w świetnej pozycji, dzięki której może wejść na boisko. Mamy wiele opcji, jeśli chodzi o atakujących zawodników. Bardzo ważne jest, abyśmy starali się znaleźć równowagę" - powiedział Carsley.