Portugalia wygrała 2:1 z Chorwacją w czwartkowym meczu otwarcia Ligi Narodów, podczas gdy Szkoci pod wodzą Steve'a Clarke'a przegrali 2:3 z Polską po bramce z rzutu karnego w ostatniej minucie spotkania. Martínez nie ma jednak wątpliwości co do wysokiego poziomu przeciwników, którzy pojawią się w Lizbonie.
"Nasi zawodnicy znają intensywność brytyjskiego futbolu. Szkocja ją ma. Podobnie jak szybkie ataki i doświadczenie. Znamy różnicę, Szkoci mają jakość w utrzymywaniu się przy piłce" - powiedział dziennikarzom.
"Przegrali dwa ostatnie mecze bramkami po 90. minucie, ale pokazali, że chcą wygrywać. Mają zawodników najwyższej klasy, są doświadczeni i utalentowani. To nie tylko fizyczna drużyna, ale kadra z dużymi umiejętnościami. Mecz będzie w bardzo konkurencyjnym stylu. Przygotowaliśmy się na to" - dodał trener.
Pomocnik Vitinha opuścił zgrupowanie ze względu na kontuzję, ale Martínez powiedział, że ma przygotowane alternatywy: "Możemy wystawić Silvę i Fernandesa. Dzięki naszej elastyczności możemy zmieniać zawodników w zależności od tego, czego oczekujemy od gry. Nie mogę mówić o wyjściowej jedenastce, musimy to ocenić, decyzja opiera się na formie zawodników. Chcemy mieć zrównoważony zespół".
Szkoleniowiec pochwalił również kapitana Cristiano Ronaldo, który strzelił swojego 900. gola w karierze i pomógł drużynie pokonać Chorwatów. Odnosząc się do kamienia milowego gwiazdy, powiedział, że osiągnięcie granicy 1000 bramek może być osiągalne dla napastnika.
"Nie sądzę, aby zdobycie 900 bramek było łatwe. To historyczne osiągnięcie, niesamowite, inspiracja dla piłki nożnej. Nie sądzę, by ktokolwiek mógł powiedzieć, że Cristiano czegoś nie potrafi. To niesamowite, co osiągnął i co robi w futbolu" - oświadczył.